Philippe Coutinho był najdroższym piłkarzem w historii Dumy Katalonii, która zapłaciła za niego aż 120 mln euro plus bonusy. Brazylijczyk przychodził do FC Barcelona jako wielka gwiazda, jednak w ostatnich tygodniach znacząco spadł w hierarchii trenera Ernesto Valverde. Po raz ostatni pełne 90 minut rozegrał 22 października w starciu z Sevillą.
Zdecydowanie gorzej było w grudniu i w styczniu. Za wyjątkiem jednego meczu, zawsze pełnił rolę rezerwowego. W ostatnim spotkaniu z Getafe (2:1), pojawił się na boisku dopiero w 84. minucie. Jego miejsce w składzie zajął Ousmane Dembele, który spisuje się znakomicie. Problemy reprezentanta Canarinhos chce wykorzystać Manchester United, który przygotuje wielką ofertę za piłkarza.
Jak informuje "Manchester Evening News", Coutinho jest jednym z priorytetów transferowych Czerwonych Diabłów. "W klubie są przekonani, iż 26-latek szybko stałby się wzmocnieniem drużyny" - informuje źródło. Pomocnik doskonale zna realia ligi angielskiej. W Premier League w barwach Liverpoolu rozegrał 152 mecze, w których strzelił 41 goli.
W Barcelonie z kolei wystąpił łącznie w 45 spotkaniach, w których zdobył 15 bramek oraz zaliczył 10 asyst. Obecnie jego wartość rynkowa wynosi 140 mln euro. Trudno wyobrazić sobie jednak, iż zaledwie po kilkunastu miesiącach Brazylijczyk zgodzi się na transfer do innego klubu. Tym bardziej, iż wielokrotnie deklarował, iż gra w Katalonii jest dla niego spełnieniem marzeń.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Zespół Grosickiego za burtą. Polak poza kadrą meczową [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]