Przez niemal całą rundę jesienną włoskiej ekstraklasy liderem klasyfikacji strzelców był Krzysztof Piątek, określany wielkim odkryciem ostatnich miesięcy na Półwyspie Apenińskim.
W ostatniej chwili Polaka, który strzelił dla Genoi aż 13 bramek w Serie A, wyprzedził o jedno trafienie Cristiano Ronaldo. Jednak według "Corriere dello Sport" to gole Piątka były ważniejsze.
Otóż dziennik wyliczył, który napastnik w Serie A miał największy wpływ na zdobycz punktową swojej drużyny. I w tym zestawieniu najlepiej wypadł napastnik reprezentacji Polski. Jego 13 bramek dały drużynie z Ligurii 10 z 20 zdobytych jesienią punktów, czyli sam Piątek zagwarantował jej 50 procent "oczek".
"Gole są tak samo ważne tylko w grach Fantasy. Na boisku każde trafienie ma inne znaczenie. Piątek strzelił 13 goli i stał się największym objawieniem pierwszej połowy sezonu. Miał większy wpływ na wyniki swojego zespołu niż Cristiano Ronaldo, który kosztował Juventus 100 mln euro" - czytamy.
Z kolei po drugiej stronie zestawienia znalazł się Arkadiusz Milik. Polski napastnik miał bardzo udaną końcówkę roku - tylko w grudniu strzelił dla Napoli sześć goli i stał się najlepszym strzelcem drużyny w Serie A (10 trafień).
Jednak według "Corriere dello Sport" jego gole miały najmniejszy wpływ na punkty spośród najlepszych napastników grających we włoskiej ekstraklasie.
"Inny polski napastnik jest królem bezużytecznych goli. To Arkadiusz Milik, z którego 10 goli tylko dwa miały wpływ na punkty zdobyte przez zespół z Neapolu" - tłumaczy gazeta.
Runda rewanżowa Serie A ruszy w sobotę 19 stycznia. W tej chwili Juventus ma aż dziewięć punktów przewagi nad Napoli i pewnie zmierza po kolejny, ósmy z rzędu tytuł najlepszej drużyny we Włoszech.
ZOBACZ WIDEO Show Milika! Napoli wyszarpało zwycięstwo w końcówce spotkania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Bezuzytecznym mozna nazwac gola na 5:0 np.
Ale gole Milika na 1:0 i na 2:1 w meczu z Bolonią na pewno nalezy uznac za uzyteczne bo utzymywaly Napoli w grze. G Czytaj całość