Brak Edinsona Cavaniego w ostatnim meczu Ligue 1 z Girondins Bordeaux (2:2) zaniepokoił kibiców. Urugwajczyk jednak wrócił do wyjściowej jedenastki na środowe spotkanie przeciwko Strasbourg Alsace. Wciąż jednak mówi się, że napastnik nie jest zadowolony z grania w Paryżu.
Coraz częściej media informują o planach powrotu 31-latka do Neapolu. Stamtąd Cavani przeszedł w 2013 roku do Paris Saint-Germain. Piłkarz wciąż jest kochany przez włoskich kibiców. "L'Equipe" podaje, że Urugwajczyk może ponownie przejść do SSC Napoli. Jego kontrakt wygasa po sezonie 2019/2020. Piłkarz nie zamierza przedłużać swojej umowy i woli skupić się na zmianie klubu.
Prezydent Napoli, Aurelio De Laurentiis z chęcią zobaczyłby znowu Cavaniego w swoim zespole. Jednak stawia jeden warunek: napastnik musi obniżyć swoje wymagania finansowe.
To nie jest najlepsza wiadomość dla Arkadiusza Milika. Polak w tym sezonie strzelił na razie pięć goli. Ostatni z nich był szczególnie ważny dla drużyny Carlo Ancelottiego. W poniedziałkowym meczu z Atalantą Milik wszedł na boisko w końcówce i zdążył zdobyć bramkę na wagę zwycięstwa. Napoli wygrało 2:1.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Błysk Milika na wagę trzech punktów. Piękny gol Polaka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]