Wszystko z powodu długów wobec pięciu osób - Piotra Bajery, Piotra Bajdziaka, Tomasza Nakielskiego, Romualda Szukiełowicza i Andrzeja Prawdy. W związku z tym odwołane zostało sobotnie spotkanie z Górnikiem Łęczna. Nie odbędzie się też prawdopodobnie pojedynek z Widzewem Łódź.
- Pismo z tą decyzją wpłynęło do klubu w piątek rano - powiedział dyrektor Odry Leszek Wróblewski i dodał: - Niestety kibice nie zobaczą ostatniego zaplanowanego na ten sezon meczu w Opolu.
Wszyscy w klubie są zdziwieni tą bezprecedensową decyzją piłkarskiej centrali. Mimo to sztab szkoleniowy wraz z zespołem w sobotę pojawi się przy stadionie przy ulicy Oleskiej. - Drużyna będzie na stadionie już od 15:30, czyli normalnie jak na każde spotkanie. Jeśli kibice będą chcieli to mogą przyjść. Być może zorganizujemy jakiś mecz - zapowiedział drugi trener Grzegorz Bryłka.
Aby zaplanowany na następny tydzień mecz z Widzewem mógł odbyć się zgodnie z terminarzem, Odra musiałaby spełnić warunki wymienione w 4-stronnicowym dokumencie otrzymanym z PZPN-u. Jest niemożliwie, więc niebiesko-czerwoni w taki sposób zakończyli tegoroczne rozgrywki i bez pożegnania najprawdopodobniej na kilka lat wypadli poza krajową czołówkę.