Portugalski związek poinformował już oficjalnie, że Bernardo Silva opuścił zgrupowanie, ponieważ jego występ we wtorkowym meczu z Polską jest niemożliwy. To spore osłabienie dla Portugalii, ponieważ gwiazdor Manchesteru City był jednym z najlepszych piłkarzy podczas październikowego spotkania w Chorzowie. Wówczas zdobył bramkę po uderzeniu sprzed pola karnego.
Na razie nie wiadomo, co dokładnie się stało Silvie i jak długa przerwa będzie potrzebna. Portugalczycy nie muszą się jednak martwić na zapas, ponieważ bez względu na wynik meczu z Polską to i tak zajmą pierwsze miejsce w naszej grupie. Ani Włosi, ani Polacy nie są już w stanie dogonić Portugalczyków.
Z Biało-Czerwonymi nie wystąpią także Mario Rui i Ruben Neves. Obaj zobaczyli żółte kartki w spotkaniu z Włochami (0:0) i zostali zawieszeni na jeden mecz. Portugalskie media informują jeszcze, że pod znakiem zapytania stoi występ bramkarza, Claudio Ramosa.
Mecz Portugalia - Polska we wtorek w Guimaraes. Początek godz. 20:45.
ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: Wisi nad nami jakaś klątwa