Przypomnijmy, że już 3 grudnia w Paryżu odbędzie się gala przyznania Złotej Piłki dla najlepszego piłkarza mijającego roku. Nie tylko miejsce ceremonii jest oznaką tego, że może wygrać Francuz. Tak przynajmniej uważa Thierry Henry.
Jeden z najlepszych francuskich napastników w historii jest przekonany, że to jeden z jego rodaków zasłużył na zwycięstwo.
- Moim zdaniem byłoby wstydem, gdyby po trofeum nie sięgnął Francuz. Nie liczę tylko Edena Hazarda, bo on również miał znakomity rok i fantastycznie grał na mistrzostwach świata, w każdym meczu - uważa trener AS Monaco.
- Logicznie, powinien wygrać jeden z moich rodaków. Czemu nie Raphael Varane? Wygrał mistrzostwo świata na dodatek triumfował w Lidze Mistrzów. Czemu nie ten kosmita Kylian Mbappe Lottin? Albo Antoine Griezmann? - wymienia Henry.
Dodajmy, że wcześniej takich samych argumentów użył Michel Platini.
- Jedyna obiektywna rzecz, to wyniki. A tylko Varane wygrał w tym roku Ligę Mistrzów, a potem mistrzostwo świata - odniósł się do plebiscytu były prezydent UEFA.
"France Football" przyznaje Złotą Piłkę dla najlepszego zawodnika od 1956 roku.
ZOBACZ WIDEO Piękny gol Dybali. Juventus pokonał Cagliari [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]