30 milionów funtów oraz Henrich Michitarjan - tyle kosztowało Manchester United sprowadzenie Alexisa Sancheza. Kariera Chilijczyka na Old Trafford jest jednak wielkim rozczarowaniem dla niego i dla fanów klubu.
29-latek długo miał pewne miejsce w "11" Man Utd, jednak nie strzelał goli. W końcu Jose Mourinho stracił do niego cierpliwość i odstawił od podstawowego składu.
Mimo powrotu i gry od pierwszej minuty w spotkaniach z Bournemouth i Juventusem, relacje piłkarza z Portugalczykiem są po prostu złe i ten chce jak najszybciej odejść.
Tymczasem "The Times" podaje kulisy transferu Sancheza. Otóż pierwszym wyborem Mourinho miał być Ivan Perisić z Interu Mediolan. Oba kluby nie dogadały się jednak względem kwoty odstępnego.
Menedżer United przyznał ponoć w prywatnej rozmowie, że żałuje ściągnięcia Chilijczyka i tego, że władze klubu nie postanowiły wyłożyć większej oferty za Perisicia.
Odejście Sancheza z Old Trafford już zimą wydaje się wielce prawdopodobne. Skrzydłowy najchętniej przeniósłby się do Paris Saint-Germain.
ZOBACZ WIDEO Kuriozalny samobój Chievo. Komentatorzy nie wytrzymali ze śmiechu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]