W sobotni wieczór oczy całych Niemiec będą zwrócone na stolicę Westfalii, gdzie dojdzie do hitu 11. kolejki Bundesligi. Na własnym boisku Borussia Dortmund zmierzy się z Bayernem Monachium i po raz pierwszy od lat to ona jest faworytem tego spotkania.
BVB jest liderem tabeli i ma cztery punkty przewagi nad aktualnym mistrzem kraju. Nie tylko to przemawia za gospodarzami, ale przede wszystkim ich wysoka forma. Wprawdzie w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów drużyna przegrała z Atletico Madryt (0:2), ale na krajowym podwórku wygrywa kolejne mecze.
Mimo dobrej postawy swoich piłkarzy, trener Borussii Lucien Favre może zdecydować się na zaskakujący manewr - przekonuje dziennik "Bild". Według gazety w środku ataku gospodarzy nie zobaczymy Paco Alcacera.
Favre chce ustawić w tej roli Mario Goetze, który oczywiście pełniłby funkcję fałszywej "9". Takie ustawienie zdało celująco egzamin w pierwszym spotkaniu z Atletico w LM (4:0). Za wspomaganie go odpowiadaliby Marco Reus, Jadon Sancho i Jacob Bruun Larsen. Z kolei na prawej stronie defensywy mamy zobaczyć od pierwszej minuty Łukasza Piszczka.
W bramce gospodarzy stanie za to pełniący do tej pory rolę rezerwowego Marwin Hitz, zastępując mającego problemy ze zdrowiem Romana Burkiego.
Co na to Niko Kovac? Miejsce kontuzjowanego Arjena Robbena na skrzydle ma zająć Serge Gnabry, z kolei Thomas Mueller znów zostanie ustawiony głębiej, obok Jamesa Rodrigueza - pisze "Bild". W środku ataku oczywiście Robert Lewandowski.
Dortmund vs Bayern | Possible lineups [Bild] pic.twitter.com/LY1nlhoHFe
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) 10 listopada 2018
Początek sobotniego meczu Borussia - Bayern o godz. 18:30.
ZOBACZ WIDEO Obrona Sampdorii się rozpadła. Torino wygrało 4:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]