Puchar Niemiec: Union postawił się Borussii. Gol na wagę awansu w 120. minucie

Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Manuel Schmiedebach i Mahmoud Dahoud
Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Manuel Schmiedebach i Mahmoud Dahoud

Borussia Dortmund awansowała do kolejnej fazy Pucharu Niemiec. Lider Bundesligi męczył się z 1.FC Unionem Berlin (3:2) i gola na wagę wygranej zdobył dopiero w 120. minucie meczu.

Borussia Dortmund w tym sezonie zachwyca swoją formą. Zespół prowadzony przez Luciena Favre jest liderem Bundesligi, świetnie radzi sobie w Lidze Mistrzów i jest skuteczny w Pucharze Niemiec. II-ligowy 1.FC Union Berlin wysoko zawiesił poprzeczkę dortmundczykom, ale nie zdołał zatrzymać Borussii.

Gospodarze prowadzenie objęli w 40. minucie. Wtedy po dograniu ze skrzydła Mahmouda Dahouda głową uderzył Shinji Kagawa. Instynktownie ten strzał obronił Rafał Gikiewicz, który chwilę później popełnił niefortunny błąd. Polak chciał wybić piłkę z linii bramkowej, a wystarczyło, żeby nakrył ją dłonią i zachowałby czyste konto. Wykorzystał to Christian Pulisić, który wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości.

Wcześniej Gikiewicz notował pewne interwencje i przypomniał o sobie klubom niemieckiej Bundesligi. Polak ostatnie dwa lata spędził w SC Freiburg, ale w najwyższej klasie rozegrał tylko dwa spotkania. To nie spełniało jego ambicji. 31-latek chciał być numerem jeden i przeniósł się do mającego wysokie aspiracje Unionu. W starciu z Borussią kilka razy uratował swój zespół przed stratą gola, ale to było za mało, by berlińczycy awansowali dalej.

Union mądrze grał w defensywie. W pierwszej połowie na niewiele pozwalał przeciwnikom i sam groźnie atakował. Najwięcej zagrożenia goście stwarzali po stałych fragmentach, ale dobrze w bramce Borussii spisywał się Marwin Hitz. Goście nie mieli szczęścia, gdyż tuż po stracie gola mogli wyrównać, ale Kenny Redondo trafił tylko w poprzeczkę.

Od początku drugiej połowy Borussia miała przewagę, ale nie potrafiła oddać celnego strzału. W 61. minucie trener gości, Urs Fischer, zdecydował się na dwie zmiany, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Kilkadziesiąt sekund później gola na 1:1 zdobył Sebastian Polter, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku. Zaspała defensywa Borussii, co wykorzystali piłkarze trzeciego zespołu 2. Bundesligi.

Po straconej bramce miejscowi rzucili się do ataków. Za wszelką cenę chcieli uniknąć dogrywki. W 73. minucie udało im się odzyskać prowadzenie. Dwójkową akcję przeprowadzili Pulisić i Maximilian Philipp. Amerykanin dograł do wbiegającego w pole karne Niemca, a ten pewnym strzałem pokonał Gikiewicza. Borussia skupiła się na utrzymaniu korzystnego wyniku, ale w końcówce została ukarana za swoje kunktatorstwo.

ZOBACZ WIDEO Świetne interwencje Artura Boruca. Bournemouth pokonało Norwich City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W 88. minucie Union doprowadził do remisu. Znów zaspała defensywa gospodarzy. Zulj dokładnie dośrodkował do Poltera, a ten strzałem głową pokonał Hitza. To oznaczało, że w Dortmundzie niezbędna będzie dogrywka. W niej Borussia zdobyła zwycięskiego gola w 120. minucie. Chwilę wcześniej Marvin Fredrich w polu karnym pociągnął za koszulkę Pulisicia. Arbiter podyktował rzut karny, którego na bramkę zamienił Marco Reus. To dało awans Borussii do kolejnej fazy Pucharu Niemiec.

Borussia Dortmund - 1.FC Union Berlin 3:2 (1:0, 2:2, 2:2)
1:0 - Christian Pulisić 40'
1:1 - Sebastian Polter 63'
2:1 - Maximilian Philipp 73'
2:2 - Sebastian Polter 88'
3:2 - Marco Reus 120'

Składy:

Borussia Dortmund: Marwin Hitz - Achraf Hakimi, Abdou Diallo (14' Raphael Guerreiro), Omer Toprak, Dan-Axel Zagadou - Julian Weigl, Mahmoud Dahoud (86' Axel Witsel) - Christian Pulisić, Shinji Kagawa (78' Marco Reus), Marius Wolf (91' Jadon Sancho) - Maximilian Philipp.

1.FC Union Berlin: Rafał Gikiewicz - Christopher Trimmel, Marvin Fredrich, Florian Huebner, Christopher Linz (106' Ken Reichel) - Grischa Proemel, Manuel Schmiedebach - Kenny Redondo (61' Suleiman Abdullahi), Robert Zulj, Marcel Hartel (76' Simon Hedlund) - Sebastian Andersson (61' Sebastian Polter).

Żółte kartki: Achraf Hakimi (Borussia Dortmund) oraz Marvin Fredrich, Christopher Trimmel (1.FC Union Berlin).

Czerwona kartka: Marvin Friedrich /118' - za dwie żółte kartki/ (1.FC Union Berlin).

Inne wyniki:

SC Weiche Flensburg - Werder Brema 1:5 (1:3)
0:1 - Claudio Pizarro 8'
1:1 - Ilidio 27'
1:2 - Florian Kainz 37'
1:3 - Davy Klaassen (k.) 44'
1:4 - Martin Harnik 76'
1:5 - Martin Harnik 80'

Hansa Rostock - 1.FC Nuernberg 2:2 (1:0, 1:1, 2:2), rzuty karne: 2:4.
1:0 - Pascal Breier 35'
1:1 - Adam Zrelak 90'
2:1 - Jonas Hildebrandt 95'
2:2 - Federico Palacios 103'

1.FC Koeln - Schalke 04 Gelsenkirchen 1:1 (1:0, 1:1, 1:1), rzuty karne: 5:6.
1:0 - Jhon Cordoba 43'
1:1 - Nabil Bentaleb (k.) 88'

Arminia Bielefeld - MSV Duisburg 0:3 (0:3)
0:1 - John Verhoek 12'
0:2 - Fabian Schnellhardt 39'
0:3 - Cauly 45'

Borussia M'gladbach - Bayer Leverkusen 0:5 (0:2)
0:1 - Julian Brandt 5'
0:2 - Tin Jedvaj 45'
0:3 - Karim Bellarabi 67'
0:4 - Karim Bellarabi 74'
0:5 - Kevin Volland 80'

Holstein Kilonia - SC Freiburg 2:1 (1:1)
0:1 - Nils Petersen 1'
1:1 - Janni Serra 26'
2:1 - David Kinsombi 79'

RB Lipsk - TSG 1899 Hoffenheim 2:0 (0:0)
1:0 - Timo Werner 48'
2:0 - Timo Werner 56'

W sezonie 2018/2019 mecze Pucharu Niemiec można obejrzeć na żywo w Eurosporcie

Źródło artykułu: