Liga Narodów. Polska - Włochy: Brzęczek podpadł kibicom. Cały stadion domagał się wejścia Piątka

Newspix / Pawel Andrachiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Newspix / Pawel Andrachiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

"Krzysztof Piątek, Krzysztof Piątek" - niosło się po Stadionie Śląskim. Selekcjoner jednak wpuścił Artura Jędrzejczyka, na co kibice zareagowali gwizdami.

Reprezentacja Polski przegrała z Włochami (0:1) i tym samym spadła do dywizji B Ligi Narodów. Niestety, Biało-Czerwoni znowu zagrali bardzo słabo i mogli mówić o dużym szczęściu, że przegrali tylko jedną bramką i to straconą w samej końcówce. Cały czas czekamy na pierwsze zwycięstwo pod wodzą Jerzego Brzęczka.

Selekcjoner zaczyna podpadać kibicom. Nie tylko z powodu wyników i słabego stylu. W niedzielę obok Roberta Lewandowskiego zagrał Arkadiusz Milik, a nie bohater ostatnich tygodni, czyli Krzysztof Piątek. Napastnik Genoi strzelił bramkę w ostatnim meczu z Portugalią i wiele osób liczyło, że skoro nie było go w pierwszym składzie, to wejdzie w drugiej połowie. Nic z tego.

Tuż po przerwie na boisku pojawili się Jakub Błaszczykowski i Kamil Grosicki. Około 80 minuty fani zaczęli tracić cierpliwość. "Krzysztof Piątek, Krzysztof Piątek" - niosło się po chorzowskim stadionie wiele razy. W 87. minucie selekcjoner przeprowadził trzecią zmianę. Piątek został na ławce, a Artur Jędrzejczyk zmienił Arkadiusza Recę. Na stadionie kibice zaczęli głośno gwizdać.

Nie wszyscy potrafią zrozumieć taką decyzję Brzęczka. Na Twitterze fani i dziennikarze w taki sposób to komentują.

Krzysztof Piątek stał się wielką gwiazdą po transferze do Genoi. Polak strzela w każdym meczu Serie A, a razem z Pucharem Włoch ma na koncie trzynaście bramek. Czternastą dołożył w czwartek przeciwko Portugalii. Aż dziwi, że selekcjoner nie skorzystał z zawodnika, który ostatnio niemal każdą okazję zamienia na bramkę.

ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Piątka. Polak centymetry od dubletu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (20)
avatar
met011
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jurek Brzeczek jak widac to trener ,,klasy swiatowej" a co za tym idzie druzyna gra z ,,pomyslem, polotem, poukladana taktycznie itp". Boze widzisz i nie grzmisz! za rok dywizja C albo i D 
avatar
Marcin Nowak
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brzęczek nawet nie siedział obok trenera. A co dopiero być trenerem. Lewy zniżył się do poziomu naszej reprezentacji i wydaje się mu, że nie musi biegać. Kto wpuszcza jakiegoś Jędzejczyka, któr Czytaj całość
avatar
rychu_tas
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Tęsknoty za Nawałką, rozpływanie się nad Grosickim, i najazd na Milika dyskredytuje was matoły! 1. To właśnie Milik robił do kontuzji u Nawałki różnice,
2. Nawałka miał trzon w formie a nie pom
Czytaj całość
avatar
Andreas Hendzel
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myślę że już żadnego meczu Brzęczek nie poprowadzi. 
avatar
Przemek Zyskowski
15.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
teraz miarka przelała gorycz smutek wściekłość zamiast Piątka to Pseudo napastnik - Bręczekjako trener na boisko wstawia Jędze co słabo gra w 7egłej ! DAWAC ZAGRANICZNEGO TRENERA!