Polska - Portugalia. Zieliński: Zaskoczyliśmy Portugalię. Potem zabrakło mądrości

Newspix / Michal Nowak / Na zdjęciu: Piotr Zieliński i Mario Rui
Newspix / Michal Nowak / Na zdjęciu: Piotr Zieliński i Mario Rui

Piotr Zieliński po przegranym meczu z Portugalią (2:3) nie krył rozczarowania. Pochwalił jednak Krzysztofa Piątka, którego nazwał "złotym chłopakiem".

Reprezentacja Polski nadal nie wygrała meczu pod wodzą Jerzego Brzęczka. Nowy selekcjoner w czwartek musiał uznać wyższość Portugalii. Zaczęło się obiecująco, bo od prowadzenia 1:0 po golu Krzysztofa Piątka. Potem jednak rywale odpowiedzieli trzema trafieniami i dopiero w końcówce Jakub Błaszczykowski zmniejszył rozmiary porażki (skończyło się 2:3).

Biało-Czerwoni nie kryją rozczarowania. Szczególnie, że dobrze weszli w mecz i początkowo to oni rozdawali karty na boisku. Okazuje się, że to zaskoczyło Portugalczyków.

- Rozmawiałem z kolegą z Napoli, który grał w zespole Portugalii (Mario Rui - przyp. red.) i mówił, że w pierwszych 20. minutach mocno ich zaskoczyliśmy. Nie wiedzieli, jak z nami grać. Potem zabrakło mądrości, utrzymania się przy piłce, przegrania jej ze skrzydła na skrzydło. To musimy poprawić. Po strzeleniu bramki trzeba dalej iść do przodu, atakować, próbować trafić jeszcze raz - komentuje Piotr Zieliński w "Super Expressie".

- Boli tak porażka, tym bardziej że łatwo dawaliśmy sobie wbijać gole. Wiedzieliśmy, że Bernardo Silva ma świetną lewą nogę. Kiedy biegł z piłką wzdłuż szesnastki, spodziewaliśmy się, że będzie strzelał. Zabrakło agresji w odebraniu piłki. Mam nadzieję, że w meczu z Włochami nie damy się tak zaskoczyć - dodaje pomocnik Napoli.

Jeden piłkarz zrobił pozytywne wrażenie na Zieliński. Mowa o Piątku, który strzelił gola. Starszy o rok kolega pochwalił napastnika Genoi.

- I Lewandowski i Piątek to świetni snajperzy. Krzysiek imponuje skutecznością w tym sezonie. Złoty chłopak, niech dotyka tę piłkę i strzela jak najwięcej - mówi Zieliński.

W niedzielę na Stadionie Śląskim zmierzymy się z Włochami. Wynik tego pojedynku będzie miał duże znaczenie dla naszej grupy w Lidze Narodów. Polacy jeszcze mają szanse na pierwsze miejsce, ale muszą wygrać najbliższy mecz.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Błaszczykowski wrócił do gry. Wolfsburg znów bez wygranej [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: