71-latek podpisał dwuletni kontrakt z chińską federacją piłkarską. Zdaniem miejscowych mediów w tym czasie zarobi około 4 miliony euro. Jego zadaniem będzie zakwalifikować się do igrzysk olimpijskich w Tokio, a następnie poprowadzić zespół na tym turnieju.
Hiddink po raz ostatni pracował jako trener w sezonie 2015/2016, kiedy tymczasowo przejął Chelsea po zwolnieniu Jose Mourinho. Wcześniej prowadził m.in. PSV Eindhoven, a także reprezentacje Korei Południowej, Australii, Rosji czy Holandii (dwukrotnie). Stąd jego wybór może zaskakiwać.
Chińczycy realizują plan spopularyzowania i rozwoju futbolu we własnym kraju. Największą rolę odgrywa w nim szkolenie młodzieży. Celem jest wygranie mistrzostw świata seniorów w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat.
Póki co Państwo Środka nie może się jednak pochwalić znaczącymi sukcesami. Tylko raz udało mu się zakwalifikować na mundial (2002), a największym osiągnięciem ogółem było dwukrotne dotarcie do finału Pucharu Azji (1984, 2004).
ZOBACZ WIDEO Krychowiak wymienił, czego zabrakło Polakom w spotkaniu z Włochami. "To jest tylko zremisowany mecz"