Liga Narodów. Włochy - Polska. Maciej Szczęsny: Przyznaję się bez bicia - nie wierzyłem w reprezentację

Newspix /  PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: Maciej Szczęsny
Newspix / PIOTR KUCZA / Na zdjęciu: Maciej Szczęsny

Maciej Szczęsny nie był optymistą przed meczem z Włochami (1:1). Przyznał, że nie wierzył w choćby remis, a tymczasem Polska przez długi czas prowadziła w Bolonii.

- Zupełnie w to nie wierzyłem, przyznaję się bez bicia. Jedynym moim marzeniem było, by wszyscy piłkarze naszej reprezentacji pokazali, że kłopoty fizyczne, mentalne, które było widać w mundialu, mają już za sobą. I z małymi wyjątkami właśnie to pokazali. Wynik nie ma nic do rzeczy, zważywszy, że kontakt Kuby Błaszczykowskiego z nogami przeciwnika był, ale na tyle późno od momentu, w którym wybił piłkę, że karnego mogło nie być. Jestem rozczarowany, że sędzia podyktował jedenastkę - powiedział Maciej Szczęsny, były reprezentant Polski, w rozmowie z Izą Koprowiak z "Przeglądu Sportowego".

Za najlepszego polskiego piłkarza Szczęsny uznał Bartosza Bereszyńskiego. Imponowało mu to, jak w ofensywie radził sobie prawy obrońca Sampdorii Genua. Przyznał, że idealnie zastąpi Łukasza Piszczka, który zrezygnował z występów w kadrze narodowej.

Występ Piotra Zielińskiego Szczęsny określił jako "świetny", chociaż zganił go za niewykorzystaną okazję w pierwszej połowie - jeszcze przy stanie 0:0. - Po ważnym meczu o punkty zagryzłbym chłopa, ale dziś ma dobrą nauczkę - powiedział.

Szczęsny ma pretensje do Roberta Lewandowskiego, że ten wykazuje "za mało cwaniactwa". Twierdzi, że jeśli Giorgio Chiellini już na początku meczu złapał żółtą kartkę to Lewandowski powinien to wykorzystać.

ZOBACZ WIDEO Po 4 latach przerwy wrócił do reprezentacji. "Każdy oczekiwał ode mnie, nie wiadomo czego"

Komentarze (5)
Eric Getting
9.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nikt Maciek nie zamierza cię bić. Spostrzeżenia twoje bardzo cenne. Brzęczek powinien je wdrażać od zaraz w życie! 
avatar
Claudia_
8.09.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja też nie wierzyłam.
Przed meczem brałabym remis w ciemno. A teraz czuję niedosyt, bo ten mecz był do wygrania.
Występ Bereszyńskiego też mnie uspokoił w kwestii zastąpienia w kadrze Piszczka. 
avatar
Wiesiek Kamiński
8.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gramy takie catenaccio z kontrami... 
avatar
MarioStefan
8.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ten Nieszczęsny niech przestanie czy mam mu przypomnieć jak tragicznym bramkarzem był !!! 
avatar
bolo6781
8.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
gra sie tak jak przeciwnik pozwala wlosi grali padake nie dziwie sie ze nie bylo ich na mś wiec wlosi pozwolili nam troszke pograc