Bawarczycy tego lata sprzedali Douglasa Costę, Arturo Vidala, Sebastiana Rudy'ego i ostatnio Juana Bernata. Do tego grona mógł dołączyć jeszcze Jerome Boateng, który był o krok od Paris Saint-Germain, jednak ostatecznie niemiecki obrońca został w Bayernie Monachium. Łącznie na okienku transferowym, uwzględniając wszystkie transakcje, mistrzowie Niemiec wyszli 90 mln euro na plusie.
- Bawarczycy są bogatsi, ale czy lepsi? - zastanawiają się dziennikarze "Bilda", starając się rozgryźć strategię Bayernu z odkładaniem pieniędzy do skarbonki. - Najczęstsza teoria jest taka, że za rok Bayern planuje ogromną bombę transferową. Wreszcie nadejdzie wielka zmiana za Robbena i Ribery'ego - uważa "Bild". Wspomniani Arjen Robben i Franck Ribery mają ważne kontrakty tylko do końca czerwca przyszłego roku.
Z obecnym składem Bayern raczej nie powinien mieć większych problemów, by wywalczyć siódme z rzędu. Pytanie jednak, na co będzie stać drużynę Niko Kovaca w Lidze Mistrzów i czy letnie oszczędzanie nie odbije jej się czkawką.
Kluby Bundesligi w letnim okienku transferowego wydały na graczy poniżej 500 mln euro, mniej więcej tyle samo zarabiając na sprzedaży piłkarzy. Dla porównania zespoły z Hiszpanii zainwestowały 894 mln euro (sprzedając zawodników za 755 mln euro), drużyny z Włoch zapłaciły za graczy 1,14 mld euro (zarabiając 858 mln euro), zaś ekipy z Anglii na pozyskanie piłkarzy przeznaczyły w sumie 1,42 mln euro, zarabiając przy tym... niemal miliard euro mniej.
Bundesliga spadła na czwarte miejsce w rankingu europejskich lig. - Przez 20 lat niemiecka drużyna dwa razy wygrała Ligę Mistrzów (dwa razy Bayern). W tym czasie w Lidze Europy nie wygraliśmy kompletnie niczego. To wstyd - przypomina "Bild".
W sezonie 2018/2019 mecze Bundesligi można obejrzeć na żywo w Internecie! Już od 24 sierpnia liga niemiecka dostępna na kanałach Eleven Sports dostępnych na platformie WP Pilot.
ZOBACZ WIDEO Tiki-taka w Bundeslidze. 3 minuty, które dobiły Bayer [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]