Michał Probierz porównuje Krzysztofa Piątka do Roberta Lewandowskiego. "Będzie warty dziesiątki milionów"

Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Trener Cracovii Michał Probierz uważa, że Krzysztof Piątek ma wiele cech wspólnych z Robertem Lewandowskim. Według szkoleniowca Cracovii piłkarz FC Genoa ma wszystko, by zrobić wielką karierę i być wartym ogromne pieniądze.

- Od dawna mówiłem, że Krzysztof Piątek to będzie piłkarz warty dziesiątki milionów euro. Niektórzy się śmiali. Ale śmiali się też, gdy wróżyłem wielką karierę Lewandowskiemu - mówi na łamach Sport.pl Michał Probierz, aktualny szkoleniowiec Cracovii, który pracował z Piątkiem w sezonie 2017-18.

Krzysztof Piątek zalicza znakomity początek przygody z włoską piłką. Napastnik po zakończeniu sezonu 2017-18 przeszedł do FC Genoa za cztery miliony euro. Niektórzy uważali, że piłkarz będzie miał spore problemy z regularną grą w nowym klubie i aklimatyzacją w nowej rzeczywistości. Okazało się jednak, że we włoską piłkę "wszedł z buta". W starciach kontrolnych strzelał na potęgę (trafił aż 13 razy), a w oficjalnym debiucie, czyli meczu Pucharu Włoch przeciwko Lecce wpakował aż cztery gole. Włoskie gazety i telewizje były pod wrażeniem osiągnięcia Polaka, a Zbigniew Boniek pouczał na Twitterze tamtejszych dziennikarzy, jak należy poprawnie wypowiadać nazwisko odkrycia letniej przerwy w rozgrywkach.

Michał Probierz, który z Piątkiem pracował w ostatnim sezonie w Cracovii (zawodnik strzelił aż 21 goli i był najskuteczniejszym Polakiem w ekstraklasie) nie boi się porównywać 23-latka z samym Robertem Lewandowskim.

- Czym Piątek przypomina Roberta Lewandowskiego? Wszystkim - mówi w Sport.pl Probierz i dodaje: - Nawet z twarzy jest trochę podobny. I przy tych wszystkich zaletach Piątek ma też szczęście. Trafia w miejsca, w których może się rozwijać. Genoa też jest takim miejscem. Oni byli na niego bardzo napaleni. Kiedyś stracili Lewandowskiego, choć był już w Genui na ich zaproszenie. Teraz się zawzięli, żeby taka historia się nie powtórzyła. A kilka milionów euro za takiego piłkarza to okazja.

ZOBACZ WIDEO: Piorunujący start Bayernu. Hat-trick Roberta Lewandowskiego i awantura na boisku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Lewandowski wyjeżdżał z Polski do Dortmundu w wieku niespełna 22 lat. Tuż po tym, jak w polskiej lidze strzelił 18 goli w sezonie 2009-10. Piątek w sezonie 2017-18 wpakował o trzy gole więcej, na dodatek dla drużyny o wiele słabszej, niż ówczesny Lech. Wówczas Kolejorz został przecież mistrzem kraju. Cracovia w maju musiała się zadowolić 9. miejscem w tabeli.

Teraz przed Piątkiem wielkie wyzwanie: wskoczenie na odpowiednie tory i strzelanie goli we włoskiej Serie A. Pierwszy mecz FC Genoa rozegra w niedzielę, 26 sierpnia przeciwko Empoli. Szansę na debiut Piątek miał dostać już w niedzielę 19 sierpnia, ale z powodu tragedii w Genui mecz z AC Milan został przełożony na inny termin.

Komentarze (15)
avatar
dab111
18.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak już ,,gwiazda" bo strzelił kilka bramek w sparingu. Jak rozegra cały sezon to będzie dopiero wiadomo co prezentuje.Myślę że jeszcze parę lat ciężkiej pracy przed nim aby uznać go za dobrego Czytaj całość
avatar
Konrad Osowiecki
18.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Skoro Piątek taki wybitny i bramkostrzelny to jak myślicie - selekcjoner Jerzy Brzęczek weźmie go do reprezentacji? 
avatar
zbych22
18.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawa filozofia. Dlaczego Cracovia nie chciała zarobić kilkudziesięciu milionów euro? 
avatar
BERRZERAK
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wszystko zależy od chłopaka tylko praca trening nie myślenie ile na koncie ale kariera to być może będziemy mieli drugiego Roberta czas pokaże tylko on sam musi w to uwieżyć 
avatar
Maciej El
17.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Michał Probierz niech lepiej powie kiedy Cracovia zacznie grać, bo teraz to kobiety w MŚ do lat 20 grają o trzy klasy lepiej od jego podopiecznych.Tragedia