Juventus pokonał Bayern Monachium. Nowy konkurent Szczęsnego budził uznanie

Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Mattia Perin
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Mattia Perin

Juventus wygrał 2:0 z Bayernem Monachium w International Champions Cup. Czołowym piłkarzem tego meczu był Mattia Perin, który rywalizuje o miejsce w podstawowym składzie z Wojciechem Szczęsnym.

W strugach deszczu przyszło piłkarzom Juventusu i Bayernu Monachium wyjść na boisko w Filadelfii. Trener Niko Kovac ubrał płaszcz przeciwdeszczowy, czapkę z daszkiem i obserwował grę w większości młodych zawodników. Jednym z nich był Marcel Zylla, juniorski reprezentant Polski. Wojciech Szczęsny siedział na ławce rezerwowych, a Robert Lewandowski rozpoczął swoje przygotowania do sezonu, tyle że w Monachium. Na liście nieobecnych był też Cristiano Ronaldo.

Nadspodziewanie dużo pracy miał w pierwszej połowie Mattia Perin. Nadspodziewanie, ponieważ przed nowym konkurentem Szczęsnego byli ustawieni Mattia De Sciglio, Daniele Rugani, Giorgio Chiellini i Alex Sandro. To kwartet doświadczonych obrońców. Włoch obronił cztery celne uderzenia, a jedno z nich oddał Marcel Zylla. Równie dobrze jak nowy bramkarz zaprezentował się nowy napastnik Juventusu. Andrea Favilli powrócił do Turynu po dwóch sezonach nieobecności. To on dał Starej Damie prowadzenie 2:0, a pierwsza bramka padła po błędzie Svena Ulreicha. Manuel Neuer nie musi się więc obawiać o swoją pozycję w Bayernie.

Juventus prowadził i nie miał specjalnej ochoty na dalsze atakowanie. Bayern wypracował sobie aż 70 procent posiadania piłki, a na dodatek stwarzał sytuacje podbramkowe. Nie potrafił przekuć przewagi statystycznej nawet w gola kontaktowego. Najlepszą szansę miał Jeong Woo-Yeong, którego przerosło skierowanie piłki do bramki odsłoniętej przez Perina po wcześniejszej interwencji. Włoch zachował czyste konto, podobnie rzecz się miała w przypadku Carlo Pinsoglio, który dostał od trenera 20 minut. Mistrz Włoch zwyciężył 2:0.

Juventus - Bayern Monachium 2:0 (2:0)
1:0 - Andrea Favilli 32'
2:0 - Andrea Favilli 40'

Składy:

Juventus: Mattia Perin (72' Carlo Pinsoglio) - Mattia De Sciglio, Daniele Rugani (56' Mattia Caldara), Giorgio Chiellini, Alex Sandro - Joao Cancelo (71' Roman Macek), Miralem Pjanić (71' Grigoris Kastanos), Claudio Marchisio (46' Leandro Fernandes), Emre Can (44' Nicolo Fagioli) - Federico Bernardeschi (59' Matheus Pereira), Andrea Favilli (54' Stefano Beltrame)

Bayern: Sven Ulreich (82' Ron-Torben Hoffmann) - Ryan Johansson (46' Rafinha), Josip Stanisić (46' Chris Richards), Javi Martinez (37' David Alaba), Juan Bernat (46' Jonathan Maier) - Serge Gnabry (46' Arjen Robben), Meritan Shabani (46' Renato Sanches), Paul Will (46' Maximilian Zaiser), Marcel Zylla (46' Jeong Woo-Yeong), Franck Ribery (46' Kingsley Coman) - Sandro Wagner (46' Kwasi Okeye Wriedt)

ZOBACZ WIDEO Trudne wyzwanie Jerzego Brzeczka. "Marzyłem, żeby być trenerem reprezentacji"

Komentarze (9)
avatar
Hultaj
7.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hmmm, i może być tak jak w Kabarecie Młodych Panów... ,,Wojtek, zdejmij rękawice dla dobra polskiej piłki,, hahahahhaha Czytaj całość
avatar
Claudia_
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mam wrażenie, że niektórzy Polacy to by umarli z zachwytu gdyby Szczęsnemu w Juve nie wyszło -.- 
avatar
KamcioGKM
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szczęsny też jak przyszedł to budził uznanie, w serie a też budził uznanie swoimi interwencjami. Perrin w tym sezonie będzie takim Szczęsnym, a Wojtek Buffonen. Juve ma zawsze plan na zawodnikó Czytaj całość
10lew
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szcęsny znowu na ławie? 
avatar
Woj Góra
26.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Chyba trener Juve obejrzał mundial i testuje innych bramkarzy