Pech nie opuszcza Lorisa Kariusa nawet w meczach sparingowych. W pojedynku między Borussią Dortmund i Liverpoolem bramkarz ponownie przyczynił się do straty gola swojej drużyny. Media nie pozostawiają suchej nitki na piłkarzu, który w majowym finale Ligi Mistrzów popełnił błędy, które doprowadziły Real Madryt do zwycięstwa (3:1) nad The Reds.
W 93. minucie spotkania Christian Pulisić próbował trafić do siatki Liverpoolu. Uderzenie obronił jednak Karius odbijając piłkę prosto pod nogi Jacoba Larsena, który zakończył akcję golem. Mecz odbył się w ramach turnieju towarzyskiego International Football Cup.
And another mistake from Karius... He definitely needs a move away to rebuild his confidence. Shocking. pic.twitter.com/G4dLRrBpMq
— FirminoFam (@FirminoFam) 22 lipca 2018
Kolejna nieudana interwencja odbiła się szerokim echem w świecie sportu. Iker Casillas odniósł się do niej na swoim Twitterze. - Czy atak na Lorisa Kariusa w końcu się skończy? Mówię o nim jak o każdym innym bramkarzu. Na świecie są o wiele poważniejsze problemy! Zostawcie go w spokoju! On też jest człowiekiem, tak jak my wszyscy! - grzmiał.
Este ataque a @LorisKarius va a terminar alguna vez? Hablo de él como tantos otros guardametas. Hay muchos más problemas serios en el mundo joder! Dejar al chaval en paz! También es persona. Como lo somos todos!
— Iker Casillas (@IkerCasillas) 22 lipca 2018
ZOBACZ WIDEO Lekkoatleci lubią koszykówkę. Paweł Fajdek: Gram nawet na rozgrzewce