Debiut Adriana Mierzejewskiego w Changchun Yatai. 31-latek dziewiątym Polakiem w Chinach

Instagram / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski z koszulką Changchun Yatai FC
Instagram / Na zdjęciu: Adrian Mierzejewski z koszulką Changchun Yatai FC

Od zwycięstwa zaczęła się przygoda Adriana Mierzejewskiego z chińskim Changchun Yatai. We wtorkowym meczu 12. kolejki Chinese Super League jego zespół pokonał Chongqing Lifan (2:1), a Polak rozegrał pełne 90 minut.

Adrian Mierzejewski jest zawodnikiem Changchun Yatai od 7 lipca. Chińczycy wykupili go z Sydney FC za 1,3 mln dolarów, co oznacza, że były reprezentant Polski stał się jednym z najdroższych piłkarzy w historii australijskiej ligi.

31-latek zadebiutował w Changchun Yatai w towarzyskim spotkaniu z Newcastle Jets, w którym nie wykorzystał rzutu karnego. Więcej o tym TUTAJ. W środę natomiast rozegrał pierwszy oficjalny mecz w barwach chińskiego klubu. W pojedynku z Chongqing Lifan (2:1) przebywał na boisku od pierwszego do ostatniego gwizdka, a jego zespół sięgnął po czwarte zwycięstwo w sezonie.

Mierzejewski jest dziewiątym Polakiem, który zagrał w chińskiej ekstraklasie. Szlak Polakom w Chinach przetarł trener Andrzej Strejlau, który w 1998 roku prowadził Shanghai Shenhua i był to jego ostatni przystanek w karierze szkoleniowej. Trzy lata później, ledwie na kilka miesięcy, do Państwa Środka zawitali Sylwester Czereszewski 
(Jiangsu Sainty), Marek Jóźwiak (Shenyang Jinde) i Rafał Pawlak (Shenyang Jinde).

Najdłużej, bo aż 5 lat, w Chinach zabawił Marek Zając (2004-2009), który pod Wielkim Murem osiadł na stałe. W 2004 roku wywalczył nawet mistrzostwo tego kraju w barwach Shenzhen Jianlibao, a w Shenzhen Kingway i Shenzhen Shangqingyin występował z Bogdanem Zającem (2006-2007), byłym asystentem Adam Nawałka w reprezentacji Polski. Krótki chiński epizod zaliczył też Jacek Paszulewicz (Chengdu Wuniu, 2004).

W styczniu 2014 roku do chińskiego Guizhou Renhe przeniósł się Krzysztof Mączyński (2014-2016). Pół roku później w ślad za nim ruszył Marcin Robak, ale ostatecznie nie zagrał w tym chińskim klubie i szybko wrócił do Pogoni Szczecin. Z kolei w sezonie 2015 zawodnikiem Henan Jianye był Mateusz Zachara.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Francuzi skorzystali z własnego doświadczenia. "Zagrali w sposób mądry i wyrachowany. Nie ma w tym nic złego"

Źródło artykułu: