Górnik Zabrze magnesem dla młodych. Adam Ryczkowski wolał odejść z Legii, by się rozwijać

Newspix / Mateusz Bosiacki / Adam Ryczkowski w barwach Chojniczanki
Newspix / Mateusz Bosiacki / Adam Ryczkowski w barwach Chojniczanki

Adam Ryczkowski postanowił odejść z Legii Warszawa i podpisał dwuletni kontrakt z Górnikiem. - Jak przyszły konkrety z Zabrza, to nie miałem problemu z podjęciem decyzji - powiedział nowy piłkarz śląskiego klubu.

W minionym sezonie Adam Ryczkowski grał w I-ligowej Chojniczance Chojnice, gdzie był wypożyczony z Legii Warszawa. W Chojnicach był najlepszym strzelcem zespołu, a sezon zakończył z dorobkiem ośmiu goli i trzech asyst. Piłkarz wrócił na chwilę do warszawskiego klubu, dostał nawet ofertę przedłużenia wygasającego kontraktu, ale wiedział, że trudno będzie mu wywalczyć miejsce w pierwszym zespole.

Ryczkowski nie ukrywał, że chciał grać w Lotto Ekstraklasie. Ma na swoim koncie dziewięć meczów w elicie, w których strzelił dwa gole, ale ostatnie półtora roku spędził w Nice I lidze. By się rozwijać podjął decyzję o odejściu z zespołu mistrzów Polski i przeniósł się właśnie do Górnika Zabrze.

W transferze pomógł Mateusz Wieteska. Były piłkarz Górnika przekonał Ryczkowskiego, że właśnie w Zabrzu może się rozwinąć. - W poprzednim sezonie grał w Górniku mój przyjaciel Mateusz Wieteska i on mi trochę podpowiedział, że tutaj mogę się rozwinąć. W tamtym sezonie wiele chłopaków się wypromowało i wierzę w to, że mogę podążyć ich drogą i odnieść sukces - powiedział Ryczkowski.

Dla wielu piłkarzy gra w Legii - najlepszym polskim klubie ostatnich lat - to spełnienie marzeń. Ryczkowski wolał jednak odejść, by zrobić krok do przodu w swojej karierze. - Były może delikatne wahania, ale jak przyszły konkrety z Zabrza, to nie miałem problemu z podjęciem decyzji. Mam nadzieję, że razem z drużyną powtórzymy albo nawet osiągniemy więcej niż w poprzednim sezonie - dodał Ryczkowski.

21-latek to drugi nowy zawodnik śląskiego klubu. Wcześniej do Górnika dołączył Jesus Jimenez. Z Zabrza odeszli za to Damian Kądzior, Mateusz Wieteska, Erik Grendel, a Rafał Kurzawa nie przedłuży wygasającego z końcem czerwca kontraktu.

Górnik poprzedni sezon zakończył na czwartym miejscu w tabeli i wywalczył awans do europejskich pucharów. W I rundzie eliminacji Ligi Europy zabrzanie zmierzą się z Zarią Balti. Pierwszy mecz zaplanowany jest na 12 lipca, a rewanż odbędzie się tydzień później w Mołdawii.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Pierwsze spotkanie było do wygrania. "Trener Senegalu powiedział jedną mądrą rzecz"

Źródło artykułu: