Na sezony 2015/2016 i 2016/2017 Łukasz Skorupski był wypożyczony z Romy do Empoli i na Stadio Carlo Castellani zapracował na miano jednego z najlepszych bramkarzy Serie A. Latem minionego roku, gdy Wojciech Szczęsny zamienił Romę na Juventus Turyn, władze Giallorossich ściągnęły z powrotem Skorupskiego, by ten był zmiennikiem Alissona.
Brazylijczyk, który w poprzednim sezonie przegrywał rywalizację ze Szczęsnym, nie wpuścił jednak Polaka do bramki, a trener Eusebio Di Francesco zarzucił też zwyczaj, którym kierowali się wcześniejsi szkoleniowcy Romy i Alisson bronił nie tylko w lidze, ale także w rozgrywkach UEFA. W związku z tym Skorupski wystąpił w tym sezonie tylko w jednym meczu Pucharu Włoch i od 20 grudnia minionego roku nie pojawił się w bramce już ani razu.
Zabrzanin znalazł się w szerokiej kadrze Polski na MŚ 2018, ale przez brak regularnej gry w drużynie klubowej może nie pojechać na mundial, bo w tej chwili wyżej stoją akcje Bartosza Białkowskiego. Łukasz Fabiański i Wojciech Szczęsny są poza zasięgiem innych polskich golkiperów.
Wczesną wiosną dużo spekulowano na temat przyszłości Alissona. Reprezentant Brazylii otwiera listy życzeń Liverpoolu czy Realu Madryt, ale Roma nie ma zamiaru go sprzedawać, a to sprawia, że na opuszczenie Rzymu zdecyduje się Skorupski.
- Mam większe ambicje, niż siedzenie na ławce rezerwowych. Od następnego roku musi się to zmienić. Po sezonie porozmawiam z dyrektorami, że chcę regularnie grać niezależnie od miejsca. I nie ma żadnej wymówki - mówił nam Polak pod koniec kwietnia.
Skorupski nie zagrał w tym sezonie w ani jednym meczu Serie A, ale pamięć o jego dobrych występach w barwach Empoli wciąż jest w Italii żywa. Już w styczniu chciało go pozyskać kilka klubów włoskiej ekstraklasy, a teraz dziennik "Il Resto del Carlino" poinformował, że Polak jest na liście życzeń Bologni. Ze Stadio Renato Dall'Ara żegna się Antonio Mirante i Skorupski miałby zastąpić doświadczonego Włocha w 13. ekipie Serie A. Klub z Bolonii bierze pod uwagę też kandydatury 19-letniego Andrija Łunina z Zorii Ługańsk i 21-letniego Emila Audero z Juventusu Turyn.
ZOBACZ WIDEO Bezbłędny Wojciech Szczęsny. Pomógł Juventusowi wywalczyć mistrzostwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]