Do seniorskiej drużyny Arsenal FC Wojciech Szczęsny trafił w 2009 roku. Wcześniej spędził rok na wypożyczeniu w Brentford, a w latach 2015-2017 grał w Romie. Przez pięć lat w barwach angielskiego klubu rozegrał 132 spotkania.
Choć aktualnie występuje w Juventusie Turyn, nie zapomniał o swoim byłym zespole ani o jego trenerze. Arsene Wenger spędził w Arsenalu 22 lata, ten sezon jest jego ostatnim.
Polski bramkarz postanowił podziękować Wengerowi za wspólną pracę, ale także za to, co zrobił dla samego Arsenalu.
"Moją największą motywacją do zdobywania kolejnych osiągnięć zawsze było to, że nie pozwalałem odchodzić ważnym osobom w moim życiu, czyniąc ich dumnymi, odpłacając się za wsparcie i wiarę we mnie. Wśród nich są tacy, którzy wspierają mnie bezwarunkowo, czyli moja rodzina.
Miałem to szczęście, że spotkałem na drodze człowieka, który zobaczył we mnie coś, czego nikt inny nie zobaczył. Uwierzył i wspierał mnie, kiedy nikt inny tego nie robił. Człowieka, z którym dzieliłem piękne chwile, ale który był ze mną zawsze, kiedy było trudno. Człowieka, który dał mi możliwość życia, o którym mogłem tylko pomarzyć. Za to zawsze będę mu wdzięczny. Dziękuję za wszystko i gratuluję niesamowitej kariery w Arsenalu" - napisał Szczęsny, dodając zdjęcie szkoleniowca.
ZOBACZ WIDEO Ależ to był mecz! Cztery gole, kartki i kontrowersje w El Clasico [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]