Piłkarze Ruchu przeszli obok meczu. "Spodziewaliśmy się większej determinacji"

Newspix / Lukasz Laskowski / PressFocus  / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów
Newspix / Lukasz Laskowski / PressFocus / Na zdjęciu: stadion Ruchu Chorzów

Ruch Chorzów bez walki oddał kolejny mecz. Nawet trener rywala Puszczy Niepołomice był zaskoczony. - Spodziewaliśmy się większej determinacji - stwierdził Tomasz Tułacz.

Równia pochyła Ruchu Chorzów trwa. Poza wygraną 2:0 z Drutex-Bytovią Bytów na inaugurację rundy wiosennej i meczem z Chojniczanką, kiedy trenerskie stery objął Dariusz Fornalak, Niebiescy w każdym kolejnym pojedynku spisują się fatalnie. Potyczkę z Puszczą Niepołomice chorzowianie oddali bez walki. Zdziwiony tym był nawet trener gości Tomasz Tułacz. - Spodziewaliśmy się większej determinacji. Nastawialiśmy się na bardzo trudne spotkanie - stwierdził.

Po raz kolejny z fatalnej gry swoich podopiecznych musiał tłumaczyć się Dariusz Fornalak. Szkoleniowiec wciąż nie wygrał z Ruchem meczu. Po czasie widać, że zmiana trenera chorzowianom nie przyniosła żadnych korzyści, ale zaszkodziła. - Zadałem zawodnikom w szatni pytanie, dlaczego przegraliśmy to spotkanie? Otrzymałem dwie odpowiedzi. Nie było konsekwencji przy kryciu przy dwóch stałych fragmentach gry oraz nie stwarzaliśmy okazji w ofensywie. Zadałem kolejne pytanie: czy każdy dał sto procent tego na co go było stać? To pytanie zadałem po pierwszym moim meczu tutaj z Olimpią Grudziądz. Wówczas odpowiedź była pozytywna i zgadzałem się z tym. Tym razem takiej odpowiedzi nie otrzymałem. I to mnie najbardziej boli. W sytuacji w jakiej jesteśmy nie daliśmy sto procent tego, co mogliśmy dać, dlatego ten mecz przegraliśmy - ocenił szkoleniowiec Ruchu.

Na pięć kolejek przed końcem Niebiescy mają 9 punktów straty do plasującego się w strefie barażowej Górnika Łęczna. Dodatkowo z rywalem mają gorszy bilans bezpośrednich meczów. Cudem będzie, jeśli do końca sezonu Ruch wygra jakikolwiek mecz.

ZOBACZ WIDEO AC Milan sobie postrzelał i przerwał klątwę beniaminków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: