Premier League: beniaminek sensacyjnie zapunktował na stadionie mistrza

Premier League: niewiarygodny pech Southampton!

Przez cały mecz trwał szturm Manchesteru City na bramkę strzeżoną przez Jonasa Loessla. Duński bramkarz o dziwo dużo pracy nie miał, a wszystko za sprawą kapitalnej gry jego kolegów w defensywie. Huddersfield Town początkowo broniło się sześcioma obrońcami, później w destrukcji pracowała już dziewiątka piłkarzy. Opłaciło się. W olbrzymiej gęstwinie gospodarze niewiele mogli zdziałać i przez całe spotkanie oddali tylko dwa celne strzały.

Przez cały sezon Obywatele zdobyli w drugich połowach przeszło 50 goli, dla porównania Hudersfield Town tylko 12. Nikt jednak statystyk nie poprawił.

Niezliczone ilości dośrodkowań, prostopadłych podań i gry na jeden kontakt. Nic nie było w stanie złamać Huddersfield, dla którego punkt wywalczony na Etihad Stadium może okazać się kluczowy dla utrzymania w lidze. Teriery mają trzy punkty przewagi nad strefą spadkową, ale przed sobą trudne mecze z Chelsea i Arsenalem.

W doliczonym czasie gry goście mogli wygrać! Wprowadzony z ławki Scott Malone wywalczył piłkę na połowie gospodarzy i stanął sam przed bramkarzem. Mocny strzał trafił jednak prosto w Edersona.

Po końcowym gwizdku sędziego na stadion wybiegli kibice, rozpoczynając oficjalne fetowanie mistrzostwa Anglii.

Manchester City - Huddersfield Town 0:0

Składy:

Manchester City: Ederson - Kyle Walker, John Stones (73' Bernardo Silva), Nicolas Otamendi, Fabian Delph (57' Benjamin Mendy), Fernandinho, Kevin De Bruyne (68' Ilkay Gundogan), Leroy Sane, David Silva, Raheem Sterling, Gabriel Jesus.

Huddersfield Town: Jonas Loessl - Florent Hadergjonaj, Mathias Joergensen, Christopher Schindler, Terence Kongolo, Tom Smith, Aaron Mooy, Jonathan Hogg, Chris Loewe (77' Scott Malone), Alex Pritchard (82' Rajiv van La Parra), Steve Mounie (59' Laurent Depoitre).

Żółte kartki: Smith, Loewe, van La Parra (Huddersfield).

Sędzia: Mike Dean.
[multitable table=841 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Bayern wygrał, Lewandowski trafił, ale trener na podziękowanie nie zasłużył [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]