W decydującym starciu (końcowa faza sezonu odbywała się systemem pucharowym) Newcastle Jets zmierzyło się z Melbourne Victory. Goście wygrali 1:0, a decydującą bramkę zdobył w 9. minucie Kosta Barbarouses.
Nowozelandczyk trafił do siatki w zamieszaniu po rzucie wolnym, jednak zawodnik, który zgrywał do niego piłkę, znajdował się w momencie dośrodkowania na spalonym (podobnie jak dwóch jego kolegów).
Sędzia Jarred Gillet uznał gola, bo 30 sekund przed trafieniem w systemie VAR nastąpiła awaria oprogramowania i obejrzenie powtórki było niemożliwe. Usterkę usunięto zbyt późno - już po podjęciu decyzji i wznowieniu gry. Ten błąd zdecydował o losach mistrzostwa Australii, gdyż bramka Barbarousesa była jedyną w finale.
.@gomvfc score the first goal of the Hyundai @ALeague 2018 Grand Final!
— Hyundai A-League (@ALeague) 5 maja 2018
@FOXFOOTBALL#ALeagueGF #NEWvMVC #WinAsOne pic.twitter.com/cIIqw6KASk
ZOBACZ WIDEO Duży błąd Buffona. Juventus i tak krok od mistrzostwa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]