Drużyna Pogoni Szczecin po pokonaniu na własnym stadionie Bruk-Bet Termaliki Nieciecza jest coraz pewniejsza utrzymania. Portowcy nad strefą spadkową mają już pięć punktów przewagi. - Dyktowaliśmy warunki gry i zasłużenie zwyciężyliśmy. Naszym celem było utrzymywanie się przy piłce i stwarzanie okazji. Kwestią czasu był gol dla nas - ocenił opiekun gospodarzy Kosta Runjaić.
W dużo gorszym nastroju po przegranej 0:2 był trener niecieczan Jacek Zieliński. - Porażka w pierwszym meczu z drużyną w bliskim sąsiedztwie boli. Pogoń była lepsza i wygrała zasłużenie. W ofensywie stwarzaliśmy mniej sytuacji. W przerwie mówiliśmy o tym, że Pogoń na nas ruszy. I tak właśnie było. Walka trwa dalej. Powiedziałem w szatni, że jeszcze nie spadliśmy, ale skomplikowaliśmy sobie sytuację. Nie mamy już marginesu błędu - powiedział.
Bruk-Bet Termalica na sześc meczów przed końcem sezonu plasuje się w strefie spadkowej i ma punkt straty do bezpiecznego Piasta Gliwice.
ZOBACZ WIDEO Brentford grało do końca. Niespodzianka w Londynie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]