[tag=546]
Legia Warszawa[/tag] była lepszym zespołem od Górnikiem Zabrze ale pierwszy mecz półfinałowy Pucharu Polski zakończył się remisem 1:1 (0:0). Mistrz Polski zaprezentował się znacznie lepiej niż w ostatnich spotkaniach ligowych i nie wygrał tylko przez własną nieskuteczność.
Szkoleniowiec gości Romeo Jozak przyznał po spotkaniu, że jest zadowolony z reakcji swoich piłkarzy na ostatnie porażki w Lotto Ekstraklasie.
- Na boisku chcieliśmy zobaczyć drużynę. Jestem umiarkowanie zadowolony, bo pokazaliśmy dużo energii, walki i zespołowości. Było w nas widać jedność. Powinniśmy wygrać to spotkanie, ale taka jest piłka - ocenił Chorwat.
W ostatnich dniach wiele mówiło się o konfliktach w zespole Legii i wielu nieporozumieniach pomiędzy starymi i nowymi piłkarzami. Według Jozaka jego drużyna jest zjednoczona, na co miało mieć wpływ poniedziałkowe spotkanie w szatni.
- Kiedy tracisz szatnię, trudno zrealizować jakikolwiek cel. To się czuje. Ja z kolei czuję, że szatnię mam. Wczoraj (w poniedziałek - przyp. red.) był kluczowy dzień, spotkałem się z piłkarzami w szatni i jestem z tego zadowolony, bo zauważyłem pasję i wiarę w zwycięstwo - przekonywał dziennikarzy. I dodał:
- Nie poddamy się do samego końca ligi. Mogę przekazać wiadomość Jagiellonii i Lechowi - Legia powraca - zapowiedział odważnie.
Rewanż pomiędzy Legią a Górnikiem odbędzie się za dwa tygodnie, 18 kwietnia. W drugim półfinale Arka Gdynia zagra z Koroną Kielce.
ZOBACZ WIDEO W hicie Bayern Monachium rozbił Borussię Dortmund, trzy gole Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]