Góralski wykorzystuje swoją szansę. Żeby grać w kadrze ukrył uraz przed Nawałką

PAP / Maciej Kulczyński / Jacek Góralski (z lewej)
PAP / Maciej Kulczyński / Jacek Góralski (z lewej)

Jacek Góralski w reprezentacji Polski uznawany jest za największego twardziela. Każdy swój mecz w kadrze okupił urazem, a na treningu przed starciem z Nigerią doznał rozcięcia łydki. Ukrył to przed Adamem Nawałką i zagrał mimo założonych szwów.

Debiut Jacka Góralskiego w reprezentacji Polski nastąpił w listopadzie 2016 roku w towarzyskim starciu przeciwko Słowenii. Pomocnik Ludogorca Razgrad zagrał także w listopadzie zeszłego roku z Urugwajem i w marcowym starciu z Nigerią. Dwukrotnie występy w kadrze okupił podbitym okiem.

Góralski kolejną szansę otrzymał w starciu z Nigeryjczykami. Chciał zagrać tak bardzo i pokazać się Adamowi Nawałce, że ukrył przed selekcjonerem uraz łydki. Na jednym z treningów zderzył się z Łukaszem Skorupskim. Efektem było założenie Góralskiemu czterech szwów.

- Drobnostka. Nawet nie zauważyłem, że rana jest tak głęboka - powiedział Góralski "Przeglądowi Sportowemu". Zawodnik mistrza Bułgarii walczy o to, by pojechać z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata. Jest regularnie powoływany przez Nawałkę do kadry i otrzymuje coraz więcej szans do zaprezentowania swoich umiejętności.

Na mistrzostwach świata reprezentacja Polski zmierzy się w fazie grupowej z Senegalem, Japonią i Kolumbią. Początek mundialu zaplanowany jest na 14 czerwca, a finał odbędzie się 15 lipca.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Sami nie wiemy na co nas stać

Źródło artykułu: