Potyczka Arsenalu z AC Milan jest hitem rywalizacji w 1/8 finału Ligi Europy. Oba zespoły chcą wrócić do Ligi Mistrzów, ale jedyną możliwością dla nich wydaje się być triumf w LE. Stawka dwumeczu jest więc wysoka, a trener przegranego zespołu będzie drżał o posadę w klubie.
Z ogromną falą krytyki w ostatnich tygodniach mierzy się Arsene Wenger. Zespół francuskiego szkoleniowca przegrał cztery ostatnie mecze i na zakończenie fatalnej serii liczy w starciu z AC Milan. Z kolei mediolańczycy w dwunastu ostatnich meczach nie zanotowali porażki w trzynastu ostatnich spotkaniach.
Szkoleniowiec AC Milan darzy Wengera ogromnym szacunkiem. - On w swojej karierze wygrał wiele. Zarządza klubem przez ponad 20 lat. To będzie interesujący mecz. Nie mogę się z nim porównywać. Ja przez takie mecze przechodziłem jako gracz, teraz wszystko jest inne. W porównaniu z Wengerem jestem w zespole dziecięcym. Dopiero zaczynam, a on trenuje 30 lat - ocenił Gennaro Gattuso.
AC Milan w poprzedniej fazie rozbił bułgarski Ludogorec Razgrad. Z kolei Arsenal pokonał szwedzkie Ostersunds FK. - Arsenal to zespół techniczny. Będziemy musieli sobie radzić i nie cierpieć z powodu gry rywali. Musimy sprawić, by oni biegali, gdy my będziemy przy piłce - dodał Gattuso.
ZOBACZ WIDEO Messi królem rzutów wolnych. Barcelona zmierza po tytuł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]