"Informacja "Kickera" nie jest do końca prawdziwa. Umowa Lewandowskiego z Zahavim obejmie więcej niż jedno okno transferowe. - Liczymy na długą i owocną współpracę z Pinim. Nie wiem, po co te plotki. Mamy swój plan na lata, na różnych płaszczyznach - mówi Tomasz Zawiślak, najbliższy doradca Roberta Lewandowskiego" - taką informację zamieścił na swoim koncie na Twitterze Mateusz Borek, komentator Polsatu Sport.
"Kicker" twierdził, że Robert Lewandowski, po rozstaniu z Cezarym Kucharskim, związał się krótkoterminową umową z Pinim Zahavim. Doświadczony agent z Izraela miał sprawić, że albo dojdzie do skutku transfer do Realu Madryt, albo chociaż wywalczy nowy, lepszy kontrakt z Bayernem Monachium.
Jednak zdaniem Tomasza Zawiślaka, doradcy Lewandowskiego, z Zahavim Polak wiąże plany sięgające dalej niż lato 2018 roku. W mediach krąży wiele tez, po co kapitan reprezentacji Polski podpisał umowę z Zahavim. Najczęściej podaje się chęć odejścia z Bayernu. W Bundeslidze Lewandowski osiągnął już wszystko, co się tylko da i po prostu chodzi o nowe wyzwanie. Tu już kluczowe nie są pieniądze, ale ambicja Lewandowskiego.
Problem w tym, że Bayern nie chce słyszeć o transferze i cały czas powtarza, że Lewandowski nie jest na sprzedaż.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Przykry powrót Arkadiusza Milika - skrót meczu SSC Napoli - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[/color]