Jupiler League: kolejna porażka RSC Anderlechtu. Łukasz Teodorczyk bez gola, ale z bezmyślną żółtą kartką

Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk
Getty Images / Dean Mouhtaropoulos / Na zdjęciu: Łukasz Teodorczyk

Broniący tytułu w Jupiler League RSC Anderlecht znów zawiódł i tym razem przegrał 0:1 z Sint Truidense VV. Łukasz Teodorczyk w barwach gości rozegrał całe spotkanie, nie strzelił gola, ale zarobił bezmyślną żółtą kartkę.

Zarówno Anderlecht, jak i Sint Truidense nie zachwycały w ostatnim czasie, ale więcej szans na sukces w piątkowym pojedynku dawano broniącym mistrzowskiego tytułu brukselczykom.

Jednak od początku konfrontacji Fiołki miały dużo problemów w ofensywie, a czym dalej w las, tym było gorzej. Gospodarze wyszli na to starcie zupełnie bez kompleksów i nie pozwalali rywalom na zbyt wiele.

Irytował się Łukasz Teodorczyk, który w 19. minucie dopuścił się kolejnego w tym sezonie bezmyślnego zachowania. Polak został sfaulowany przez przeciwnika, któremu postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość i ruszył na niego z agresją. Za tą niechlubną postawę "Teo" zasłużenie otrzymał żółtą kartkę.

Chwilę później arbiter z powodu odpalonych przez miejscowych kibiców rac musiał przerwać zawody na około 10 minut.

ZOBACZ WIDEO Świetny występ Zielińskiego, Napoli rozbiło Lazio [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Przymusowa przerwa nie zmieniła obrazu gry i wciąż lepiej prezentowali się zawodnicy Sint, którzy w 42. minucie za sprawą Chuby Akpoma wyszli na prowadzenie. Nigeryjczyk popisał się przebojową, indywidualną akcją i strzałem z około 17 metrów w długi róg pokonał Matza Selsa.

W doliczonym do pierwszej połowy czasie gospodarze mogli pójść za ciosem i wygrywać różnicą dwóch bramek, bo arbiter odgwizdał dość wątpliwy rzut karny po zagraniu piłki ręką przez Josue Sa. Jednakże źle "jedenastkę" wykonał Akpom, dzięki czemu problemów z obroną tego uderzenia nie miał Sels.

Po zmianie stron RSC Anderlecht walczył o doprowadzenie do remisu, ale robił to dość nieudolnie, gdyż wszystkie jego ataki zatrzymywały się mniej więcej 40 metrów od bramki Truidense.

Klarownych sytuacji było jak na lekarstwo, ale miejscowi byli zadowoleni z przebiegu potyczki. Nawet wejście Ryoty Morioki w 74. minucie nie pomogło gościom, którzy polegli 0:1.

Dla Fiołków to siódma porażka w sezonie, a piąty mecz z rzędu bez wygranej. Brukselczycy z dorobkiem 46 punktów zajmują obecnie 3. miejsce w tabeli i tracą do lidera - Club Brugge (59 pkt) - 13 "oczek".

Teodorczyk nie zaliczy tego spotkania do udanych. Polak nie miał dogodnej okazji do strzelenia gola, a za bezmyślność zapłacił żółtą kartką.

Jupiler League, 27. kolejka:

Sint Truidense VV - RSC Anderlecht 1:0 (1:0)
1:0 - Chuba Akpom 42'

Składy:

Sint Truidense VV: Kenny Steppe - Casper De Norre, Sascha Kotysch, Jorge Teixeira, Damien Dussaut - Jonathan Legear (82' Jordan Botaka), Alexis De Sart (76' Igor Vetokele), Steven De Petter, Dimitris Goutas - Samuel Asamoah, Chuba Akpom (80' Yohan Boli).

RSC Anderlecht: Matz Sels - Dennis Appiah, Uros Spajić, Josue Sa (74' Ryota Morioka), Ivan Obradović - Pieter Gerkens, Sambi Lokonga - Massimo Bruno (62' Mohammed Dauda), Kenny Hasan Saief, Alexandru Chipciu (74' Alexis Saelemaekers) - Łukasz Teodorczyk.

Żółte kartki: Damien Dussaut, Steven De Petter (Sint Truidense VV) oraz Łukasz Teodorczyk, Josue Sa, Dennis Appiah, Uros Spajić (RSC Anderlecht).

Sędziował: Nathan Verboomen.

*w 45+11 min. rzutu karnego nie wykorzystał Chuba Akpom (Sint Truidense VV) - Matz Sels obronił.

Komentarze (1)
avatar
troll79
16.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Takiego drewna nie bylo od czasów Grzegorza R.