Żyrondyści pechowo rozpoczęli jednak pojedynek z Rennes, gospodarze już w 1. minucie objęli prowadzenie po golu Romaina Danze. W 26. minucie czerwoną kartką ukarany został Marc Planus z Bordeaux i wydawało się, że drużyna gości nie zdoła wywalczyć na Stade de la Route de Lorient kompletu punktów.
W 62. minucie do wyrównania doprowadził jednak Yoan Gouffran, a Bordeaux nie zadowoliło się takim rezultatem. - W zwykłej sytuacji wyjazdowy remis z Rennes byłby dla nas korzystny, ale obecnie jeden punkt nam nie wystarczy - zapowiadał przed meczem Laurent Blanc. I faktycznie, mimo osłabienia to goście byli stroną przeważającą, co udokumentowali w 70. minucie kolejnym trafieniem. Bramkę na 2:1 zdobył Yoann Gourcuff.
I choć w 89. minucie Ulricha Rame pokonał Moussa Sow i wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, już w doliczonym czasie gry ponownie na listę strzelców wpisał się Gourcuff, który zapewnił Bordeaux wyjątkowo cenne zwycięstwo. Po 33. kolejce zespół ten nadal traci do lidera - Olympique Marsylia tylko dwa punkty i ma realną szansę na wywalczenie mistrzowskiego tytułu.
Stade Rennes - Girondins Bordeaux 2:3 (1:0)
1:0 - Danze 1'
1:1 - Gouffran 62'
1:2 - Gourcuff 70'
2:2 - Sow 89'
2:3 - Gourcuff 90'
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)