Puchar Króla: trwa piękny sen Leganes. Pogromca Realu wciąż ma szanse na finał

Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: zespół CD Leganes
Getty Images / Denis Doyle / Na zdjęciu: zespół CD Leganes

W pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Króla Leganes zremisował u siebie z Sevillą 1:1. Ekipa spod Madrytu nie stoi więc na straconej pozycji przed rewanżem.

W tym artykule dowiesz się o:

To historyczny sezon dla Leganes. Ekipa popularnie nazywana "Hodowcami ogórków" po wyeliminowaniu Villarreal po raz pierwszy awansowała do ćwierćfinału Pucharu Króla. Tam sensacyjnie rozprawiła się z Realem Madryt i o wielki finał walczy z kolejnym wyżej notowanym zespołem - Sevillą.

Andaluzyjczycy lubią rywalizację w systemie mecz - rewanż. W ostatnich 14 latach aż 7-krotnie pojawiali się w półfinale Pucharu Króla. W środowy wieczór też dobrze zaczęli. Wyszli na prowadzenie za sprawą strzału z ostrego kąta Luisa Muriela.

Sevilla miała kolejne okazje na bramki, ale bardzo dobrze między słupkami spisywał się Nereo Champagne. Po zmianie stron gospodarze odważniej ruszyli do ataków i szybko doprowadzili do remisu. Bramkarz Sergio Rico przegrał (!) pojedynek powietrzny ze Dimitriosem Siovasem, który trafił do siatki po strzale głową. Ten sam fatalny kiks golkiperowi Sevilli zdarzył się w drugim meczu z rzędu.

Sevilla zremisowała 1:1 na wyjeździe i przed rewanżem wciąż pozostaje faworytem. Rewelacyjnego Leganes nie można jednak skreślać.

Rewanż odbędzie się w środę, 7 lutego, na boisku Sevilli.

Pierwszy półfinałowy mecz Pucharu Króla:

CD Leganes - Sevilla FC 1:1 (0:1)
0:1 - Luis Muriel 21'
1:1 - Dimitrios Siovas 56'

ZOBACZ WIDEO: Cztery gole Realu. "Królewscy" bliżej podium. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: