Brutalny faul na Leroy'u Sane. Zareagowała...niemiecka federacja

Reuters / Eric Gaillard / Na zdjęciu: Leroy Sane
Reuters / Eric Gaillard / Na zdjęciu: Leroy Sane

Manchester City awansował do piątej rundy Pucharu Anglii, ogrywając w niedzielę Cardiff City 2:0. Nie obeszło się jednak bez strat personalnych.

W pierwszej połowie meczu Cardiff City - Manchester City, Joseph Bennett przerwał 70-metrowy rajd Leroy'a Sane, brutalnie faulując rywala. Niemiec na drugą połowę spotkania już nie wyszedł, a Bennett przez sędziego został ukarany jedynie żółtą kartką.

W wyniku faulu Sane doznał kontuzji kostki. - Przez jakiś czas będzie poza grą. Jak długo? Przynajmniej przez dwa - trzy tygodnie, może miesiąc. Więcej będziemy wiedzieli w poniedziałek - powiedział Pep Guardiola, cytowany przez "ESPN".

- Wiele razy powtarzałem, że sędziowie powinni chronić zawodników. Nie tylko Manchesteru City. Tymczasem pod koniec meczu znów miała miejsce groźna sytuacja - dodał.

Na brutalny faul na Sane zareagowała nawet niemiecka federacja. - Hej, Cardiff City. Chcielibyśmy tylko poinformować, że latem czeka nas bardzo ważny turniej. Prosimy, nie krzywdźcie naszych zawodników - napisali jej przedstawiciele na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Pucharze Anglii. Dobry mecz Krychowiaka - zobacz skrót meczu Liverpool - West Bromwich [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: