Anglicy znów wbijają szpilkę Krychowiakowi. "Przez niego musiało odejść trzech"

Getty Images / Steve Bardens / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
Getty Images / Steve Bardens / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Brytyjskie media niemal codziennie piszą o Grzegorzu Krychowiaku i jego gwiazdorskiej pensji. Teraz donoszą, że przez gażę Polaka klub musiał się pozbyć innych zawodników. Wszystko, żeby zmieścić się w limitach.

Angielskie kluby zobligowane są do tego, żeby kontrolować swoje wydatki. I już nie chodzi o Finansowe Fair Play, z którego kpi sobie Paris Saint-Germain, ale o krajowe przepisy. Wynagrodzenia piłkarzy z roku na rok nie mogą wzrosnąć o niebotyczne sumy. Wszystko jest zapisane w regulaminie.

Dlatego zatrudnienie Grzegorza Krychowiaka było tak bardzo obciążające dla West Bromwich Albion. Anglicy znów piszą o jego pensji 108 tysięcy funtów tygodniowo, która jest najwyższa w całym zespole.

"WBA zgodziło się zapłacić pensję Grzegorza Krychowiaka, ale w ten sposób straciło wynagrodzenie Darrena Fletchera, Sebastiena Pocognoliego i Craiga Gardnera" - pisze gazeta "Express and Star". Cała wspomniana trójka latem odeszła z The Baggies. Zdaniem dziennikarzy zrobili oni miejsce dla pensji polskiego pomocnika.

"Klub może wypożyczyć jeszcze jednego piłkarza, ale nie może płacić mu 100 tysięcy funtów - tak jak Krychowiakowi - ale 50 tysięcy. To sprawiłoby, że WBA dociągnęłoby do maksymalnego pułapu przeznaczonego na wynagrodzenia" - czytamy w artykule.

Sytuację może zmienić sprzedaż Jonny'ego Evansa. Już latem stoper WBA był na celowniku Arsenalu czy Manchesteru City. Oba kluby nadal monitorują jego sytuację, a The Baggies mogliby nie tylko zarobić na nim, ale zyskać dodatkowe 70 tys. funtów z tytułu jego pensji.

Dlatego jeszcze niedawno szefowie klubu zastanawiali się, co zrobić z Krychowiakiem. Z jednej strony olbrzymie zarobki oraz przeciętna forma, a z drugiej brak chętnych na jego usługi. Wprawdzie pisano o zainteresowaniu Romy, leczy wydaje się, że było ono na tyle małe, że postanowiono zostawić 27-latka w Birmingham.

Dwa ostatnie występy w podstawowym składzie mogą jasno świadczyć o tym, że Krychowiak dogra sezon w WBA. Tym bardziej, że zwykle krytykowany Polak teraz doczekał się ciepłych słów od angielskich dziennikarzy. Ci uznali, że był jednym z lepszych zawodników wygranej The Baggies nad Exeter w Pucharze Anglii.

W sobotę WBA powalczy o pierwsze zwycięstwo w Premier League od sierpnia. Rywalem będzie beniaminek Brighton & Hove Albion.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #8. Kołodziejczyk: Niesamowity zjazd Krychowiaka. Powinien odejść

Komentarze (0)