Premier League: Chelsea zgubiła punkty w Liverpoolu

Getty Images / Alex Livesey / Stringer / Na zdjęciu: Michy Batshuayi (z lewej) oraz Michael Keane (z prawej)
Getty Images / Alex Livesey / Stringer / Na zdjęciu: Michy Batshuayi (z lewej) oraz Michael Keane (z prawej)

Bezbramkowym remisem zakończył się mecz Evertonu z Chelsea FC. Goście przez całe spotkanie szturmowali bramkę Jordana Pickforda, ale defensywa gospodarzy wytrzymała.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz na Goodison Park w Liverpoolu miał dwóch wielkich nieobecnych. Wayne Rooney i Alvaro Morata dbają w tym sezonie o dorobek bramkowy swoich drużyn, ale pierwszego zmogła choroba, a drugi pokutował za kartki.

Absencje wymusiły na trenerach zmiany w taktyce. Eden Hazard zamiast na skrzydle biegał jako wysunięty napastnik, ale miał kłopot z rosłymi obrońcami gospodarzy. Został odcięty od podań i zdecydowanie nie poradził sobie w nowej roli. Everton bez Rooney'a nie miał ikry w ataku, a pozbawiony wsparcia Dominic Calvert-Lewin z każdą minutą był coraz mocniej sfrustrowany.

Chelsea przeważała, ale miała problem z wypracowaniem klarownych okazji. Gospodarze bronili się dobrze, choć z każdą minutą coraz głębiej. Bohaterem pierwszej połowy był kapitan miejscowych Phil Jagielka. Stoper w odstępie kilku sekund dwukrotnie wybijał piłkę z linii bramkowej po strzałach Tiemoue Bakayoko i Williana. Warta odnotowania była jeszcze kontra z 35. minuty. Złe podanie Keane'a przy wyprowadzaniu piłki, błyskawiczne przeniesienie jej na lewą stronę pola karnego i soczysty strzał pod poprzeczkę Pedro Rodrigueza. Jordan Pickford za widowiskową interwencję zebrał gromkie oklaski z trybun.

Drugie 45 minut rozpoczęło się od świetnej interwencji obronnej wprowadzonego w przerwie Ashley'a Williamsa. Po strzale Rodrigueza piłkę sparował Pickford, a z dobitką pospieszył Marcos Alonso. Futbolówka minęła już bramkarza, ale Walijczyk stał w odpowiednim miejscu i wybił ją daleko w pole.

Dla Thibaut Courtoisa sobotni mecz był 90-minutową obserwacją tego, co robią koledzy. Jedynymi kontaktami z piłką były sporadyczne chwyty na przedpolu. Po drugiej stronie boiska działo się dużo więcej, jednak 23-letni Pickford nie pozwolił się pokonać. Najlepsze okazje zmarnowali Hazard i Antonio Ruediger. Raz na ratunek gospodarzom przyszła poprzeczka (po niekontrolowanym strąceniu piłki głową przez Williamsa)

Dla Evertonu to szósty kolejny ligowy mecz bez porażki. Chelsea drugi raz w tym sezonie zremisowała na wyjeździe.

Everton - Chelsea FC 0:0

Składy:

Everton: Jordan Pickford - Jonjoe Kenny, Phil Jagielka, Michael Keane, Cuco Martina, Morgan Schneiderlin, Idrissa Gueye (51' Beni Baningime), Tom Davies (46' Ashley Williams), Aaron Lennon (46' Sandro Ramirez), Gylfi Sigurdsson, Dominic Calvert-Lewin.

Chelsea FC: Thibaut Courtois - Cesar Azpilicueta, Andreas Christensen, Antonio Ruediger, N'Golo Kante, Victor Moses (81' Davide Zappacosta), Tiemoue Bakayoko, Marcos Alonso, Willian (70' Michy Batshuayi), Pedro Rodriguez (63' Cesc Fabregas), Eden Hazard.

Żółte kartki: Calvert-Lewin, Martina, Keane (Everton).

Sędzia: Bobby Madley.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 32 4 2 106:27 100
2 Manchester United 38 25 6 7 68:28 81
3 Tottenham Hotspur 38 23 8 7 74:36 77
4 Liverpool FC 38 21 12 5 84:38 75
5 Chelsea FC 38 21 7 10 62:38 70
6 Arsenal FC 38 19 6 13 74:51 63
7 Burnley FC 38 14 12 12 36:39 54
8 Everton 38 13 10 15 44:58 49
9 Leicester City 38 12 11 15 56:60 47
10 Newcastle United 38 12 8 18 39:47 44
11 Crystal Palace 38 11 11 16 45:55 44
12 AFC Bournemouth 38 11 11 16 45:61 44
13 West Ham United 38 10 12 16 48:68 42
14 Watford FC 38 11 8 19 44:64 41
15 Brighton and Hove Albion 38 9 13 16 34:54 40
16 Huddersfield Town 38 9 10 19 28:58 37
17 Southampton FC 38 7 15 16 37:56 36
18 Swansea City 38 8 9 21 28:56 33
19 Stoke City 38 7 12 19 35:68 33
20 West Bromwich Albion 38 6 13 19 31:56 31

ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #7. Marek Jóźwiak: Lechia ma potencjał na mistrzostwo Polski

Źródło artykułu: