Lechia Gdańsk po osiemnastu kolejkach zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy, mając cztery punkty straty do bezpiecznej pozycji. Klub zmaga się również z problemami finansowymi. Miesiąc temu PZPN cofnął Lechii licencję na grę w Ekstraklasie, a także nałożył zakaz transferowy, uniemożliwiając przy tym rejestrację nowych zawodników.
Mimo to w Lechii nie próżnują. Dyrektor sportowy Jakub Chodorowski był obecny wraz z drużyną na obozie w Turcji. I planowane są wzmocnienia.
Portal "Fotbollskanalen" poinformował w środę, że bardzo blisko przenosin nad polskie morze jest Duńczyk Frederik Christensen, który ostatnio występował w szwedzkiej drużynie IF Brommapojkarna.
W poprzednim sezonie w lidze szwedzkiej (gra się tam systemem wiosna-jesień) Christensen rozegrał 25 meczów dla Brommapojkarny. Strzelił dwa gole i zanotował pięć asyst. Jest w tym klubie od lutego 2024 roku, a wcześniej grał dla duńskiego FC Fredericia.
Jego kontrakt obowiązuje do 31 grudnia 2026 roku. W obecnej sytuacji Lechia nie może pozwolić sobie na wydawanie pieniędzy, więc zapewne będzie to wypożyczenie do końca sezonu z opcją wykupu.
Lechia poszukuje lewego obrońcy, po tym jak Conrado rozwiązał kontrakt z winy klubu. Obecnie w kadrze jest tylko Miłosz Kałahur.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!