Lider zawita do Łowicza - zapowiedź meczu Pelikan Łowicz - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski

Większość kibiców II ligi twierdzi, że jedną z najlepszych drużyn w tych rozgrywkach jest KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W niedzielę lider rozgrywek rozegra spotkanie w ramach 27. kolejki z Pelikanem w Łowiczu. Faworytem są przyjezdni, gospodarze to jednak groźna drużyna, której nie wolno lekceważyć. Biało-zieloni już nie raz pokazywali wiosną, że w piłkę grać potrafią.

Wydaje się, że ten sezon Pelikan będzie już mógł raczej spisać na straty. Łowiczanom marzył się awans na zaplecze ekstraklasy, ale obecnie ten zespół traci do pozycji premiującej baraże siedem punktów i raczej powinien skupić się na walce o utrzymanie, bo nad jedenastym przed tą kolejką Przebojem Wolbrom ma tylko oczko przewagi.

W innej sytuacji są gracze z Ostrowca. Ich celem jest awans i jak na razie są na najlepszej drodze, aby ten cel zrealizować. Przed weekendem KSZO miał trzy punkty przewagi nad drugą w tabeli Sandecją Nowy Sącz.

To spotkanie elektryzuje fanów futbolu w Łowiczu. W szczególności optymizmem mogą napawać ostatnie wyniki Ptaków. Tydzień temu łowiczanie pokonali 3:1 Kolejarza Stróże, a w środę rozbili na wyjeździe słabiutki ŁKS Łomża 7:0. KSZO również ma się czym pochwalić. Podopieczni Wiesława Wojno w ostatnich dwunastu kolejkach tylko raz przegrali, a w środę bez większych problemów pokonali u siebie Przebój Wolbrom 2:0. - Statystyki nie grają, bo można nie przegrać meczu i można nie zdobyć mistrzostwa świata. Mamy nadzieję, że zagramy dobry mecz. W tym starciu o zwycięstwie może zadecydować jedna bramka. Myślę, że oni też przyjadą tutaj po punkty. My bardzo chcemy zgarnąć komplet punktów w niedzielę - zapowiada Przemysław Cichoń.

W niedzielę na pewno nie będzie mógł zagrać kapitan i filar defensywy Pelikana Przemysław Michalski. Będzie to już trzecie spotkanie z rzędu, w którym nie będzie mógł zagrać ten piłkarz. - Na pewno nie zagra Przemek Michalski. Co do Tomka Lewandowskiego to będziemy wiedzieli dopiero jutro po rozgrzewce, bo miał naciągnięty mięsień dwugłowy. W sobotę normalnie trenował, ale mieliśmy tylko rozruch. Zobaczymy na rozgrzewce przed meczem - ocenia II trener Robert Wilk.

Trener Wojno również ma problemy kadrowe. Z powodu choroby do Łowicza nie przyjechali Krystian Kanarski oraz Marcin Rębowski. Na urazy narzekają Tomasz Persona i Bartosz Tomczuk, ponadto z powodu czerwonej kartki cały czas pauzować musi Łukasz Szymoniak. Do składu pomarańczowo-czarnych powraca za to stały egzekutor rzutów wolnych Łukasz Matuszczyk.

- Na pewno podejdziemy do tego spotkania tak samo jak do każdego innego. W każdym meczu chcemy grać dobrze. Będziemy chcieli narzucić swój styl gry. Zobaczymy jak to będzie. Zapowiada się ciekawy mecz. My chcemy zagrać dobre zawody i wygrać ten mecz - zapowiada Przemysław Cichoń, który w swojej karierze bronił kiedyś barw KSZO. - My podchodzimy do każdego meczu tak samo. Każde spotkanie chcemy wygrać. Tym bardziej fajnie, że przyjeżdża lider i każdy z zawodników ma możliwość sprawdzenia się z najlepszym zespołem. To już jest dodatkowa mobilizacja - dodaje Wilk.

Ewentualne zwycięstwo jeszcze bardziej przybliży KSZO do awansu. Jeżeli to łowiczanie zdołaliby sprawić małą niespodziankę i zgarnąć pełną pulę w meczu z liderem to niewykluczone, że jeszcze w tym sezonie mogliby się pokusić o powalczenie o 3. pozycję dającą grę w barażach o I ligę.

Pelikan Łowicz - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski / nd 26.04.2009 godz. 11:15

Przewidywane składy:

Pelikan: Ludwikowski - Marcinkiewicz, Sędrowski, Czerbniak, Bojaruniec - Mójta, Lewandowski, Łochowski, Pastuszka - Grzelczak, Piosik.

KSZO: Kwapisz - Matuszczyk, Ciesielski, Kardas, Stachurski - Pietrzak, Brytan, Dziewulski, Kundra, Frańczak - Cieśliński.

Źródło artykułu: