W listopadzie Zlatan Ibrahimović wrócił na boisko po siedmiu miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją kolana. Szwed od tego czasu wystąpił w pięciu meczach, w których rozegrał łącznie 73 minuty. "Ibra" wciąż nie jest w formie pozwalającej mu zagrać pełne spotkanie. Szwedzki piłkarz był cieniem samego siebie.
W Manchesterze United obawiają się o zdrowie i psychikę piłkarza. Zarówno menedżer Jose Mourinho, jak i działacze martwią się, że po tak groźnym urazie Ibrahimović nie będzie dawał z siebie wszystkiego, a w głowie pozostanie mu strach przed kolejną groźną kontuzją, która zakończyłaby jego karierę.
Mourinho ostatnio musiał zrezygnować z Ibrahimovicia, gdyż ten wciąż przechodzi rehabilitację. Szwed pracował na siłowni nad poprawą stanu mięśni wokół kolana, co wykluczyło go z gry. W ekipie Czerwonych Diabłów na bieżąco monitorowany jest przebieg rehabilitacji Szweda i dane nie są uspokajające dla trenera i działaczy.
W związku z tym Manchester United poszukuje nowego napastnika. To cel transferowy zespołu z Old Trafford na zimowe okienko. Mourinho nie może być też zadowolony z formy prezentowanej przez Romelu Lukaku i dlatego chce pozyskać ofensywnego gracza.
Manchester United po siedemnastu kolejkach w tabeli Premier League zajmuje drugą pozycję. Jednak strata Czerwonych Diabłów do lidera - Manchesteru City - wynosi już 11 punktów.
ZOBACZ WIDEO: Wygrana Bayernu, gol Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]