Zwycięzcy grup znaleźli się w pierwszym koszyku i trafiali na rywali z drugich miejsc. Rywalizacja ułożyła się jednak w taki sposób, że rozstawienie niekoniecznie gwarantowało łatwego przeciwnika.
Najdobitniej przekonało się o tym Paris Saint-Germain. Wicemistrz Francji wpadł na Real Madryt, który uplasował się na 2. pozycji w grupie H. Podobnie jest w parach Chelsea - Barcelona i Juventus Turyn - Tottenham Hotspur. Blaugrana i Koguty także wygrały swoje grupy, mimo to czekają ich starcia z wymagającymi przeciwnikami.
Zadowolony może być Bayern Monachium. Robert Lewandowski i spółka zmierzą się z Besiktasem Stambuł. Turcy byli wymarzonym rywalem dla każdej ekipy z drugich lokat.
Poza Chelsea i Tottenhamem, inne angielskie drużyny nie mają na co narzekać, bo będą zdecydowanymi faworytami swoich potyczek. Manchester City wpadł na FC Basel, Liverpool zmierzy się z FC Porto, zaś Manchester United zagra z Sevillą. W ostatnim dwumeczu Szachtar Donieck stanie naprzeciw Romy.
PARY 1/8 FINAŁU LIGI MISTRZÓW:
Juventus Turyn - Tottenham Hotspur
Sevilla FC - Manchester United
Real Madryt - Paris Saint-Germain
Bayern Monachium - Besiktas Stambuł
Gospodarzy pierwszych spotkań (to w każdej parze drużyny z drugich lokat) wymieniono na pierwszym miejscu.
1/8 finału rozpocznie się 13 lutego 2018 roku.
ZOBACZ WIDEO AS Roma bez zwycięstwa, znakomite parady Sorrentino. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Pary mają ciekawe, Barca to Barca ale szwajcarzy też