Portugalczyk wykonuje na Ukrainie znakomitą pracę. Jego drużyna jest liderem miejscowej ekstraklasy, zaś w środę pokonała w Lidze Mistrzów Manchester City (2:1) i zapewniła sobie udział w 1/8 finału.
Wcześniej Paulo Fonseca obiecał, że jeśli zrealizuje ten drugi cel, założy strój zorro. Słowa ostatecznie dotrzymał i z dziennikarzami rozmawiał w czarnym kapeluszu, opasce zasłaniającej część twarzy oraz pelerynie.
"Bild" podaje, że od nowego sezonu 44-latek może już pracować w Bayernie Monachium. Taką propozycję mieli mu złożyć dyrektor generalny mistrza Niemiec Karl-Heinz Rummenigge oraz dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić.
Umowa Fonseki z Szachtarem obowiązuje tylko do połowy 2018 roku, więc władze klubu z Doniecka nie będą mogły go zatrzymać. Jedynym problemem jest fakt, że szkoleniowiec nie mówi po niemiecku. To ważne kryterium dla Bayernu, lecz na Ukrainie szybko dało mu się opanować miejscowy język, więc za naszą zachodnią granicą też nie powinien mieć z tym problemu.
[b]ZOBACZ WIDEO: Jerzy Górski: Byłem w wielkim głodzie narkotycznym. Lekarze bali się, czy nie zejdę
[/b]