Real Madryt najgorszy od 9 lat. Mistrz Hiszpanii w wielkich kłopotach

Getty Images / Michael Regan / Piłkarze Realu Madryt
Getty Images / Michael Regan / Piłkarze Realu Madryt

Tak źle za kadencji Zinedine'a Zidane'a jeszcze nie było. Real Madryt gra fatalnie, a kibice Królewskich mają coraz mniej nadziei. Czy francuski trener straci posadę?

W tym artykule dowiesz się o:

W poprzednim sezonie grali jak z nut, teraz zawodzą na całej linii. W obecnej kampanii Primera Division Real Madryt zanotował osiem zwycięstw, cztery remisy oraz dwie porażki. Obecnie ma 28 punktów, a do liderującej Barcelony traci osiem
"oczek". Dystans mógł być mniejszy, jednak w sobotni wieczór Los Blancos nie zdołali wygrać z Athletikiem Bilbao (0:0).

Po raz ostatni Królewscy tak fatalnie grali w sezonie 2008/2009. Gwiazdami zespołu byli wówczas Raul Gonzalez, Iker Casillas czy Ruud van Nistelrooy. Trenerem był z kolei Bernd Schuster, który po porażce z Sevillą 3:4 został zwolniony. Czy taki sam los spotka Zinedine'a Zidane'a? Jego pozycja w stolicy Hiszpanii nadal jest bardzo mocna.

Florentino Perez ma słabość do francuskiego szkoleniowca i stoi za nim murem. - Zidane może zostać w Realu do końca życia. Każdy kibic jest mu wdzięczny. Był najlepszym piłkarzem na świecie, a teraz jest najlepszym trenerem na świecie. Prowadzi zespół od 17 miesięcy, a zrobił tak dużo - mówił w lipcu Perez. Teraz sytuacja zmieniła się o 180 stopni, lecz pozycja Zidane'a nie słabnie. W prasie pojawiały się już jednak informacje, prezes Los Blancos szuka alternatywy dla Francuza. Najwyżej stoją notowania Mauricio Pochettino, którego Tottenham jeszcze kilka tygodni temu grał fantastycznie. Teraz przeżywa wyraźny kryzys.

W czym tkwi problem Realu Madryt? Pierwszy czynnik to z pewnością skuteczność. W obecnym sezonie mistrz Hiszpanii zdobył zaledwie 25 goli. Więcej bramek mają od nich Barcelona, Valencia, Celta Vigo oraz Real Sociedad. Co ciekawe, słynne BBC strzeliło łącznie sześć bramek w lidze. Sam Lionel Messi natomiast ma już ich 13, czyli ponad dwa razy więcej.

ZOBACZ WIDEO: Kolejna wpadka Realu Madryt - zobacz skrót meczu z Athletic Bilbao [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Kolejny wielki problem to dublerzy. W poprzednim sezonie Real słynął z tego, że ma wyrównaną i mocną kadrę. Rezerwowi: Alvaro Morata czy James Rodriguez wielokrotnie ratowali drużynę z opresji. Ich już nie ma w Madrycie, a następcy zawodzą. Theo Hernandez, Jesus Vallejo, Marcos Llorente i Dani Ceballos, czyli młode talenty Los Blancos mają rozegranych mniej niż 550 minut.

Wielką udręką dla drużyny jest również wiecznie kontuzjowany Gareth Bale. Ostatnie informacje mówią o tym, iż problem Walijczyka tkwi w psychice. Skrzydłowy boi się kolejnych urazów, dlatego cały czas dmucha na zimne i prosi o czas. Tego w Madrycie jednak nie ma.

Komentarze (0)