Wszystko związane jest ze złamanym nosem. Przypomnijmy, iż Sergio Ramos ucierpiał w derbach Madrytu po starciu z Luisem Hernandezem. Reprezentant Hiszpanii był przez kilka minut opatrywany przez lekarzy. Co prawda wrócił na boisko, ale na drugą połowę nie wybiegł już z powodu zbyt dużego bólu i krwawienia.
Od tego momentu kapitan przegapił trzy spotkania Los Blancos: z Malagą (3:2), APOELem (6:0) oraz ostatni w Pucharze Króla z Fuenlabradą (2:2). W sobotę z Athletic na San Mames zamierza jednak wystąpić od pierwszej minuty. - Ramos zdaje sobie sprawę z rangi tego spotkania, dlatego chce koniecznie pomóc drużynie - informuje "Marca".
Już od piątku Ramos trenuje w specjalnej masce. Kapitan czuje się w niej coraz lepiej, dlatego zdecydowany jest na powrót na boisko. Hiszpańskie źródło dodaje również, iż obrońca nie ma żadnego dyskomfortu.
Powrót do gry stopera jest ważną informacją dla Zinedine'a Zidane'a. Z meczu wykluczony jest natomiast Gareth Bale, który po 63 dniach przerwy zagrał we wtorek z trzecioligową Fuenlabradą (2:2) w Copa del Rey. Skrzydłowy dał bardzo dobrą zmianę. W sobotę jednak nie zagra. - To nie jest żadne odnowienie urazu, tylko środek zapobiegawczy. Bale narzeka na lekki ból łydki - informuje "Cadena Ser".
Początek sobotniego meczu Realu z Athletic o 20:45. Obecnie mistrz Hiszpanii traci osiem punktów do liderującej Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: Paris Saint-Germain powiększa przewagę nad rywalami [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]