Anna i Robert Lewandowscy byli gośćmi ostatniego odcinka "Kuby Wojewódzkiego" w tym sezonie. Jako pierwsza na słynnej skórzanej kanapie u showmana TVN zasiadła mistrzyni karate, trenerka i blogerka promująca zdrowy tryb życia. Na "dzień dobry" musiała zmierzyć się z trudnym pytaniem.
Wojewódzki zapytał bowiem Lewandowską, czy podoba jej się styl pani premier Beaty Szydło. - Każdy ma inny styl. Ja akurat, jeżeli chodzi o tę kwestię, interesuję się modą - odpowiedziała wymijająco żona piłkarza Bayernu Monachium.
Gospodarz programu nie zamierzał jednak odpuszczać. Zapytał, czy trenerka ma jakiś pomysł, żeby premier Szydło czuła się - tu cytat: "lepiej w swoim ciele". - "Chcesz być bardziej sobą - schudnij" - przytoczył w tym miejscu słynne powiedzenie swojego wtorkowego gościa.
- Ta wypowiedź (zacytowana przez Wojewódzkiego - przyp. red.) została przeinaczona. Ja mówiłam o motywacji i niepotrzebnym "zajadaniu" problemów. Z otyłością należy walczyć, ale o diecie pani premier nie chcę mówić - ucięła temat Lewandowska.
Małżonka kapitana reprezentacji Polski nie dała się też wciągnąć w dyskusję na temat finansów. Prowadzący m.in. próbował uzyskać odpowiedź na pytanie, dlaczego za organizowany przez nią obóz treningowy trzeba zapłacić 3 tys. zł. - Cena jest adekwatna do jakości - skwitowała blogerka.
ZOBACZ WIDEO: Sławomir Majak: Janusz Wójcik był kontrowersyjny, ale charyzmatyczny
Więc artykuł na ich poziomie, kolejny... na poziomie dna rzecz jasna.