Oficjalnie: Mariusz Lewandowski nowym trenerem KGHM Zagłębia Lubin

Materiały prasowe / Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Mariusz Lewandowski
Materiały prasowe / Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Mariusz Lewandowski

Mariusz Lewandowski nowym trenerem KGHM Zagłębia Lubin. Zastąpił zwolnionego w poniedziałek Piotra Stokowca. To pierwsza samodzielna praca w charakterze szkoleniowca byłego reprezentanta Polski.

- Jestem naprawdę przekonany, że dam radę. Mam swoją wizję. Już nie raz ludzie pukali się w głowę, gdy na przykład wiele lat temu wyjeżdżałem na Ukrainę. Pytali się mnie: co robisz? Gdzie jedziesz? Teraz też słyszę podobne opinie. Lubię ciężkie wyzwania, zawsze jest ten pierwszy raz. Chciałbym przekazać swoją wiedzę, którą posiadam. To mój nowy etap w życiu - powiedział Mariusz Lewandowski.

- Mam dużo pomysłów, chociaż czasu jest mało. Chcemy dotrzeć do zawodników. Mam nadzieję, że w krótkim okresie zrozumieją i będą tego efekty. Nie będę opierał składu tylko na jedenastu zawodników. Mamy szeroką kadrę, każdy musi czuć, że jest potrzebny - dodał.

Z kolei prezes Zagłębia Robert Sadowski powiedział, że Lewandowski "był pierwszą opcją" w wyborze nowego trenera. Kontrakt został podpisany do końca bieżącego sezonu.

Mariusz Lewandowski nie jest postacią anonimową wśród kibiców KGHM Zagłębia Lubin. To przecież wychowanek klubu i gdy nie miał jeszcze 18 lat, zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej. Szybko jednak opuścił Polskę i podpisał kontrakt z Szachtarem Donieck i został legendą tego klubu. Zdobył pięć tytułów mistrza kraju, trzy razy  Puchar Ukrainy, a do tego wszystkiego triumf w Pucharze UEFA.

Przez dziewięć lat był podstawowym zawodnikiem Szachtara. Bardzo ceniony przez kibiców i bogatego właściciela. Później jeszcze występował w PFK Sewastopol, by w sezonie 2013/2014 zakończyć piłkarską karierę.

Wydawało się wtedy, że Lewandowski wróci do Zagłębia, jeszcze raz założy miedziową koszulkę. Kręcił się koło klubu, ale ostatecznie nie podpisał kontraktu. Zbiegło się to w czasie, gdy w Lubinie był zatrudniany Piotr Stokowiec.

W lutym tego roku uzyskał licencję UEFA Pro, dzięki której może prowadzić drużynę. - Zobaczymy, jak ktoś się odezwie, to będę się zastanawiał. A czy celuję w Polskę lub zagranicę? Nie ma czegoś takiego jak "celowanie". Dziś jesteś trenerem tutaj, jutro gdzie indziej. Pracujesz tam, gdzie cię chcą. To dotyczy nie tylko trenera, ale i menadżera, dyrektora, piłkarza i wszystkich związanych z piłką nożną - mówił na początku października w rozmowie z oficjalną stroną Zagłębia Lubin.

Lewandowski ma dom pod Lubinem, urodził się w pobliskiej Legnicy. Jak mało kto jest związany z Zagłębiem. W reprezentacji zagrał 66 razy, był na mundialu w 2006 roku i Euro 2008. Ma olbrzymie doświadczenie jako piłkarz, a żadnego jako szkoleniowiec. Już w środę zadebiutuje na trenerskiej ławce, gdy Miedziowi będą starali się wyrzucić z Pucharu Polski faworyzowaną Koronę Kielce. Pierwszy mecz przegrali 0:1.

ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta z nagrodą imienia Torańskiej. "Musiałem wyjść poza ramy dziennikarza sportowego"

Komentarze (6)
avatar
Roberto2710
29.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale utyło się Lewandowskiemu 
Plotzek
28.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I po co ten lament niektórych po Stokowcu? 
avatar
Jacek Urbański
28.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drużynę na ekstraklase powinno się budować panowie trenerzy i menadzezy, prezesi na inteligentnych ludziach, z kultura i prezencją.....Dla rzemieślników jest miejsce w II i III lidze.... 
avatar
Kacper Chrzanowski
28.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Stokowca, to trener z przyszłością 
avatar
PiKey
28.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie to wygląda jakby prezesi Zagłębia uznali, że nic wielkiego już w tym sezonie nie ugrają (ze Stokowcem czy bez), spaść też raczej nie spadną i postanowili zaryzykować i zastosować waria Czytaj całość