Zrealizowali cel własnymi siłami. Chapecoense utrzymało się w brazylijskiej Serie A

Instagram / Na zdjęciu: radość piłkarzy Chapecoense
Instagram / Na zdjęciu: radość piłkarzy Chapecoense

Klub, który w ubiegłym roku dotknęła ogromna tragedia, odrzucił możliwość "ochrony" w rozgrywkach ligowych. Radość graczy Chapecoense z utrzymania była więc ogromna.

[tag=56731]

Chapecoense[/tag] na trzy kolejki przed końcem rozgrywek zagwarantowało sobie utrzymanie się w lidze brazylijskiej. Stało się to niemal w rocznicę katastrofy lotniczej, w której zginęło 19 zawodników klubu z Chapeco (w stanie Santa Catarina).

W 35. kolejce Serie A zespół duetu trenerskiego Emerson Cris - Glison Kleina pokonał na własnym stadionie Vitorię Salvador (wynik 2:1), zapewniając sobie ligowy byt. Co więcej, w kolejnej serii spotkań Chapeocense zremisowało (1:1) w pojedynku wyjazdowym z Aletico Goianiense i wciąż liczy się w walce o miejsce w eliminacjach do Copa Libertadores!

Jest to ogromny sukces drużyny, która pokazała charakter. Wcześniej klub odrzucił możliwość "ochrony", która gwarantowałaby mu miejsce w lidze przez trzy sezony. W obecnych rozgrywkach udało się zrealizować cel własnymi siłami. Radość w szatni była więc ogromna.

29 listopada minie rok od katastrofy samolotu, którym piłkarze Chapecoense podróżowali na finał Copa Sudamericana. W wypadku w okolicach kolumbijskiej miejscowości Medellin zginęło wówczas 71 osób, w tym 19 piłkarzy (jedynymi graczami, którzy przeżyli są: Neto, Alan Ruschel oraz Jackson Follmann).

ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika Zabrze odpowiada Dariuszowi Mioduskiemu

Komentarze (0)