W sobotnim meczu na listę strzelców wpisali się tylko Saul Niguez i Luis Suarez, ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Choć Lionel Messi bramki nie zdobył, miał ku temu kilka okazji, żadnej z nich nie zdołał jednak wykorzystać.
- Atmosfera na stadionie była znakomita, mieliśmy kolejne świetne piłkarskie widowisko, a Messi był niezwykły - chwalił Diego Simeone, trener Atletico Madryt. - Na pewno nie był tak zmęczony, jak można było tego oczekiwać po przerwie na reprezentację. Zagrał wielki mecz.
Messi miał pracowite dni w kadrze Argentyny, dzięki jego hat-trickowi przeciwko Ekwadorowi, drużyna zdołała się zakwalifikować na MŚ 2018, które zostaną rozegrane w Rosji.
W spotkaniu w stolicy Hiszpanii bramki nie strzelił także lider Atletico, Antoine Griezmann. - To był i tak jego najlepszy domowy mecz dotychczas - przyznał Simeone.
- To było spotkanie ekip o różnych charakterystykach. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo dobra, kluczowa była dobra postawa Marca-Andre ter Stegena. Od 60. minuty to Barca atakowała lepiej, bo potrzebowała zdobyć bramkę, w końcu jej się to udało - zakończył szkoleniowiec Atletico.
[b]ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"
[/b]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)