Bruce Arena zrezygnował z funkcji trenera USA. Wszystko przez katastrofę w el. do MŚ 2018

Reuters / Henry Romero / Na zdjęciu Bruce Arena
Reuters / Henry Romero / Na zdjęciu Bruce Arena

Bruce Arena zrezygnował z funkcji trenera reprezentacji USA. Pod jego wodzą drużyna nie awansowała na Mistrzostwa Świata 2018, które zostaną rozegrane w Rosji. To pierwszy raz od 1986 roku.

Po raz ostatni reprezentacji USA na mundialu zabrakło w 1986 roku w Meksyku. Od tamtej pory Amerykanie siedmiokrotnie startowali w najważniejszej piłkarskiej imprezie, raz będąc gospodarzem.

Bruce Arena o rezygnacji poinformował na spotkaniu z mediami. Sam trener wygłosił przemówienie, dziękując za szansę od federacji, po raz drugi mogąc piastować tę funkcję (najpierw w latach 1998-2006, a następnie od listopada 2016).

- Kiedy rozpocząłem prace, wiedziałem, że to będzie wielkie wyzwanie. Ci, który ze mną pracowali, dali z siebie wszystko przez ostatnie 11 miesięcy. Nie wykonaliśmy jednak swojej pracy, a ja biorę na siebie odpowiedzialność - zapewnił Arena. - Choć jest to trudny czas, nadal uważam, że idziemy w dobrym kierunku. Wierzę w amerykańskich trenerów i zawodników, że nasze wspólne wysiłki zaprocentują w przyszłości - dodał.

Amerykanie przegrali w ostatnim meczu z Trynidadem i Tobago, przekreślając swoje szanse na awans na mundial.

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"

Komentarze (2)
avatar
Andy Iwan
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Honorowo postąpił i tyle 
Szmondak
13.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To naturalna kolej rzeczy. Nie ma awansu, a konsekwencją tego jest dymisja Bruce'a Areny.