- Nadal mamy w kadrze bardzo dobrego zawodnika, który może grać - rozwiał wątpliwości menedżer The Reds.
Wielu kibiców miało reprezentantowi Canarinhos za złe, że chciał odejść do Barcelony. Sam klub nie ugiął się pod presją Katalończyków, odrzucił aż trzy ich oferty i zatrzymał gwiazdora na Anfield.
Juergena Kloppa pytano również o Ousmane Dembele. On ostatecznie trafił na Camp Nou. - To dwie różne sytuacje i nie można ich porównywać. Dla nas scenariusz ułożył się dokładnie tak, jak chcieliśmy - przyznał.
Przy okazji przeciągających się negocjacji doszło do zgrzytu między Liverpoolem a Barcą. Hiszpanie przekonywali, że The Reds żądali za Philippe Coutinho aż 200 mln euro. Anglicy zdecydowanie zaprzeczyli, podkreślając, że piłkarz od początku nie był na sprzedaż i jego ceny po prostu nie ustalono.
ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Dobrze, że gramy szybko. Nie ma czasu na rozmyślanie