Złość Sebastiana Mili. "Nie kompromitujcie się"

PAP / Bartłomiej Zborowski / Sebastian Mila w reprezentacji Polski
PAP / Bartłomiej Zborowski / Sebastian Mila w reprezentacji Polski

Sebastian Mila postanowił stanąć w obronie kolegów z reprezentacji Polski po porażce z Danią (0:4). Były kadrowicz zwrócił się także do kibiców, którzy wytknęli piłkarzom brak charakteru.

Blamaż, klęska, kompromitacja - przede wszystkim takie słowa pojawiają się w kontekście występu piłkarzy reprezentacji Polski w piątkowy wieczór w Kopenhadze. Biało-Czerwoni doznali wstydliwej porażki z Danią aż 0:4 (0:2) w siódmej kolejce eliminacji do MŚ w Rosji.

Choć trudno się dziwić krytyce zawodników, którzy na murawie stadionu Parken zaprezentowali się bardzo słabo, zdaniem wielu kibiców naszym piłkarzom zabrakło charakteru.

Z takimi opiniami nie zgadza się Sebastian Mila. Były kadrowicz, który miał udział w awansie Polaków na EURO 2016 postanowił stanąć w obronie kolegów na Twitterze.

Pomocnik Lechii Gdańsk napisał, że miał już wcześniej wkalkulowaną porażkę z Danią, ponieważ "wszystkich meczy nie wygramy czy ktoś myślał że tak? Albo jaka kadra wygrywa wszystko?" - zapytał retorycznie 35-latek (pisownia oryginalna).

ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk z Danii: Koszmar, katastrofa, kompromitacja!

W jednym z bardziej emocjonalnych wpisów zwrócił się także do internautów. "Proszę was nie piszcie ze stylu czy charakteru brakowało bo się kompromitujecie, nie chce mi sie tego czytać przegrali i tyle!" - napisał Mila.

Według niektórych kibiców piłkarz ma rację, zdaniem innych takim apelem kompromituje się on sam. "Przegrać można zawsze. Kwestia, jakie pozostawisz po sobie wrażenie" - odpisał jeden z kibiców kadry.

Na koniec dyskusji Mila zapewnił, że wierzy w awans drużyny na MŚ w Rosji. Aby się do nich przybliżyć, jego młodsi koledzy muszą w poniedziałek pokonać Kazachstan na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Źródło artykułu: