"Ekstra bladet": Magiczna demonstracja, Polska zmasakrowana!
Największy duński dziennik "Ekstra Bladet" pisze wprost, że w piątkowy wieczór reprezentacja Polski została zmasakrowana, a gospodarzy do triumfu poprowadził wielki Christian Eriksen.
"Żyjemy! Po meczu z Polską awans do mistrzostw świata w Rosji nie jest już tak daleko. Spotkanie było popisem naszej drużyny, zwłaszcza Christiana Eriksena. To była klasa światowa, ale na uznanie zasługuje też cały zespół. To była magiczna demonstracja siły" - czytamy.
[nextpage]
"Politiken": Wielki pokaz siły zespołu
"Wykład charakteru. Po czterech golach reprezentacja Polski została zdeklasowana w Kopenhadze przez naszą drużynę. Byliśmy tego dnia wielkim zespołem" - pisze z kolei "Politiken".
Tamtejsi dziennikarze uważają, że zwycięstwo było możliwe dzięki świetnej współpracy wszystkich zawodników na boisku.
ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk z Danii: Koszmar, katastrofa, kompromitacja!
"Choć to Polska ma na papierze lepszy skład, my byliśmy silniejsi właśnie dzięki zespołowości" - ocenili.
[nextpage]
DR.DK: Nowy powiew życia
Serwis duńskiej telewizji DR pisze o nowym powiewie życia, który otrzymała w piątek reprezentacja gospodarzy.
"To była dominacja i zdecydowanie najlepszy występ tej kadry pod dowództwem Age Hareide. Trzy punkty, a zwłaszcza zwycięstwo w takim stylu da tej drużynie nowe tchnienie przed decydującą fazą eliminacji" - czytamy.
[nextpage]
"BT": Polacy upokorzeni
Gazeta "BT" uważa, że reprezentacja Danii pokonała Polskę dzięki mądrości taktycznej. Według nich Biało-Czerwoni zupełnie nie mogli sobie poradzić ze stylem gry gospodarzy i długimi piłkami posyłanymi na trzech napastników.
"W tym szalonym meczu Sisto i Jorgensen robili co chcieli z rywalami. Każdy z piłkarzy reprezentacji Polski został w piątek zdominowany, a jako piąta drużyna w rankingu FIFA została upokorzona" - podsumowano.
"Dzięki zwycięstwu pojawiły się nowe nadzieje na awans do mistrzostw świata" - dodano.
[nextpage]
"Jyllands-Posten": Wielki wieczór
"Tego wieczoru reprezentacja Danii była niczym filmowy bohater, który z chłopca przeistacza się w mężczyznę. Piątek 1 września był wielkim testem naszej drużyny i Age Hareide. Wszyscy zdali go celująco" - piszą dziennikarze "Jyllands Posten".
"Piąta drużyna na świecie została upokorzona przez nasz zespół, w który wielu wątpiło, czy będzie w stanie pokonać silną ekipę z Robertem Lewandowskim na czele. To był jednak magiczny wieczór, jeden z niewielu w ostatnich latach" - czytamy w gazecie.
Dziennik donosi także, że cały kraj odzyskał narodową dumę z reprezentacji Danii. "Od jesieni 2011 roku, gdy pokonaliśmy Portugalię, to nasze największe zwycięstwo".